Ten pojedynek zapowiadał się interesująco i trzymał w napięciu do samego końca. Na korcie centralnym w ramach turnieju WTA 500 w Abu Zabi zmierzyły się broniąca tytułu Jelena Rybakina i mistrzyni olimpijska z Tokio Belinda Bencić. Po trzysetowym boju Szwajcarka zwyciężyła 3:6, 6:3, 6:4.
W ferworze walki wiele może wydarzyć. Ale w trakcie trzeciego gema drugiego seta doszło do nietypowej sytuacji. Nagle na korcie dało się słyszeć dzwonek telefonu. Kibice byli w szoku, bo okazało się, że chodziło o urządzenie jednej z tenisistek.
Dzwonił bowiem telefon Bencić, która tylko się uśmiechnęła. Natychmiast podbiegła do swojej torby, aby go wyłączyć. To wydarzenie rozbawiło publiczność. Po krótkich brawach gra została wznowiona, a Szwajcarka utrzymała serwis na 3:0.
Spostrzegawczy internauci szybko przypomnieli, że w przeszłości taka sytuacja miała miejsce podczas meczu Igi Świątek. W ramach ćwierćfinału turnieju WTA 1000 w Rzymie (2023 rok) telefon Polki zadzwonił w trakcie pojedynku... z Rybakiną (więcej tutaj). Tamtego spotkania nasza reprezentantka nie dokończyła z powodu kontuzji.
Tymczasem zwycięska w piątek Bencić powalczy w sobotę o tytuł w Abu Zabi. Jej przeciwniczką będzie Amerykanka Ashlyn Krueger.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców