F1. Mercedes dalej negocjuje z Lewisem Hamiltonem. Mistrz świata niezadowolony z propozycji

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton

Trwa przeciąganie liny między Mercedesem a Lewisem Hamiltonem. 36-latek miał otrzymać propozycję kontraktu na ledwie jeden sezon, bo Niemcy widzą ogromny potencjał w George'u Russellu. Hamilton nie chce o tym słyszeć.

Chociaż mamy połowę stycznia, to Lewis Hamilton nadal nie posiada kontraktu na sezon 2021, który rusza pod koniec marca. Mercedes prowadzi rozmowy z siedmiokrotnym mistrzem świata Formuły 1 i wiele źródeł donosi, że problem leży głównie w finansach. Brytyjczyk chce zarabiać ponad 50 mln dolarów rocznie, podczas gdy Niemcy oferują mu ledwie ok. 40 mln dolarów za sezon.

Tymczasem "Autosprint" dotarł do informacji, jakoby na stole pojawiła się tylko roczna umowa dla Hamiltona opiewająca na kwotę 40 mln dolarów. 36-latek nie chce słyszeć o tak krótkim kontrakcie, bo liczył na związanie się z zespołem na okres najbliższych trzech lat.

Dziennikarz Alessandro Gargantini uważa, że Mercedes zmienił nastawienie do swojej gwiazdy po świetnym występie George'a Russella w GP Sakhir, gdy 22-latek zastępował aktualnego mistrza świata F1 ze względu na zakażenie koronawirusem. Russell wówczas był bliski odniesienia zwycięstwa i jazda zupełnie nowym bolidem w żaden sposób nie była dla niego problemem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Rajskie wakacje Celii i Grzegorza Krychowiaków

"Nie zdziwiłoby nas, gdyby Hamilton chciał mieć dużo do powiedzenia w temacie wyboru drugiego kierowcy na okres po sezonie 2021" - napisał Gargantini, a to kolejny punkt, an który nie chce się zgodzić Mercedes.

Lewis Hamilton chciałby mieć nadal u swojego boku Valtteriego Bottasa, bo Fin gwarantuje mu pewien spokój. Bottas nie stanowi zagrożenia dla Hamiltona w kontekście walki o tytuł, ale równocześnie zdobywa tyle punktów, że Mercedes może spokojnie zgarniać kolejne tytuły w klasyfikacji konstruktorów F1. Z Russellem mogłoby być inaczej i sytuacja w Mercedesie nie byłaby już tak spokojna.

Dalsza współpraca z Bottasem oznaczałaby jednak rezygnację z Russella. "On, w przeciwieństwie do Bottasa, pokazał klasę w kategoriach juniorskich. Potrafił imponująco i nadzwyczaj łatwo wygrywać. Jego występ w GP Sakhir nie został niezauważony przez kierownictwo Mercedesa" - wyjaśnił dziennikarz "Autosprintu".

- Nie komentujemy spekulacji i plotek - powiedział rzecznik prasowy Mercedesa, pytany o rewelacje podane przez "Autosprint".

Czytaj także:
Stanowcza reakcja F1 na plotki
Limit wydatków w F1 już działa

Źródło artykułu: