Williams stracił setki tysięcy funtów wskutek wydarzenia, do którego doszło w piątkowym treningu. George Russell najechał na poluzowaną studzienkę kanalizacyjną na torze w Baku, co wywołało ogromne szkody w jego samochodzie.
W sobotę zarządcy obiektu ulicznego oraz organizatorzy Grand Prix Azerbejdżanu postanowili nieco zmniejszyć napięcie i przekazali Claire Williams specjalny list oraz bukiet kwiatów.
Czytaj także: Claire Williams wściekła po wypadku Russella
"Chcemy przeprosić za wypadek. Jesteśmy tutaj po to, żeby wam pomóc i współpracować w tym temacie. Życzymy wam wszystkiego dobrego w dalszej części weekendu" - napisano w liście, a kwiaty wybrano w biało-niebieskich barwach, charakterystycznych dla Williamsa.
Taka forma przeprosin nie kończy jednak sprawy. Williams już w piątek zapowiedziała, że będzie domagać się odszkodowania dla swojego zespołu od toru w Baku za straty poniesione w wypadku Russella.
Czytaj także: Raikkonen grzmi na organizatorów Grand Prix Azerbejdżanu
La disculpa y el regalo del @BakuCityCircuit a Claire Williams sobre el accidente de George Russell.
— #MotorLAT (@motorlat) April 27, 2019
@motorlat #AzerbaijanGP #F1 #F1Baku pic.twitter.com/IRtotasNYV
ZOBACZ WIDEO: Spróbowaliśmy sił w symulatorze Formuły 1. Teraz każdy może poczuć się jak Robert Kubica!
Russelek ma uszkodzona podłogę to nie jest już taki chojrak i przegrywa z Robertem!