Pierre Gasly w sezonie 2018 zadebiutował w Formule 1. Francuz zaliczył udany rok w Toro Rosso, dzięki czemu wywalczył sobie miejsce w fabrycznym zespole Red Bulla. Ekipa Christiana Hornera przesiadła się z silników Renault na jednostki napędowe Hondy, na których w swoim debiucie ścigał się 22-latek.
Roczne doświadczenie jest z pewnością niezwykle cenne dla Francuza. Kierowca ma bezpośrednie porównanie i może pomóc teamowi w rozwijaniu samochodu. Po testach w Barcelonie Gasly bardzo pozytywnie ocenia dotychczasową pracę Hondy. - Nie jechaliśmy na maksimum możliwości, a i tak czuć wzrost mocy. To bardzo pozytywna informacja - powiedział.
Verstappen w końcu dojrzał. Czytaj więcej!
- Jazdy w Katalonii nastrajają optymistycznie. Nie mieliśmy żadnych konkretnych problemów. Przejechaliśmy sporo kilometrów, aby sprawdzić trwałość silników. Nic złego się nie wydarzyło. Dodatkowo zwracamy uwagę na świetną postawę i brak kłopotów Toro Rosso. Można powiedzieć, że ten tydzień dał nam same dobre informacje - wyjaśnił Francuz.
Hamilton broni Leclerca. Czytaj więcej!
Gasly miał tylko jeden problem, a było nim siedzenie. - Trochę się poruszałem, co przeszkadzało mi w jeździe. Poprawimy ten detal przed następnymi testami. Nie patrzymy zbyt mocno na czasy, bo skupialiśmy się na pracy nad swoim samochodem. Teraz musimy wybrać, co będzie działało najlepiej - zakończył 22-latek.
ZOBACZ WIDEO Robert Kubica do kibiców: W ciężkich chwilach miałem mnóstwo wsparcia. Dziękuje