"Marca": Robert Kubica przejdzie ostateczny test na Węgrzech

Materiały prasowe / Renault / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Renault / Na zdjęciu: Robert Kubica

Sobotnie wydanie "Marki" przynosi nowe informacje na temat testów Roberta Kubicy na torze Hungaroring. Zdaniem hiszpańskich dziennikarzy, Renault chce porównać na Węgrzech czasy Polaka i Jolyona Palmera.

W tym artykule dowiesz się o:

Od kilku dni nie ustają spekulacje na temat występu Roberta Kubicy podczas testów Formuły 1 na węgierskim Hungaroringu, do których dojdzie na początku sierpnia. Nowe informacje na ten temat przedstawia sobotnia "Marca". Hiszpański dziennik również jest przekonany, że na Węgrzech zobaczymy Polaka za kierownicą modelu R. S. 17.

"Według informacji Marki, Robert osiągał w symulatorach lepsze czasy niż Nico Hulkenberg oraz Jolyon Palmer. Dlatego Renault da Kubicy kolejną szansę. To ma być ostateczny test. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to Kubica zastąpi Brytyjczyka po przerwie letniej w wyścigu F1 na torze Spa. To wydaje się logiczne, biorąc pod uwagę, że Palmer nie zdobył jeszcze punktów w tym roku" - czytamy w sobotnim wydaniu gazety.

Powrót Kubicy do F1 z pewnością ucieszyłby Fernando Alonso. "Marca" przypomina, że Polak i Hiszpan od lat żyją w bardzo dobrych relacjach. Hiszpanie są zdania, że 32-latek mógłby nawet liczyć na wsparcie Alonso w pierwszych tygodniach po powrocie. - Powrót Kubicy do F1 to byłoby jedno z największych wydarzeń w sporcie w tym roku. On po prostu jest najlepszy - twierdzi Hiszpan.

Tymczasem ciągle nie mamy oficjalnego potwierdzenia, że Kubica pojawi się na sierpniowych testach po Grand Prix Węgier. Renault konsekwentnie odmawia komentarza w tej sprawie. - To wszystko to medialne spekulacje, nie potwierdzamy tego. Przedstawimy nasz skład na testy wkrótce - przekazał w sobotni poranek portalowi WP SportoweFakty Andy Stobart z zespołu prasowego Renault.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: gwiazdor nie marnuje czasu. Piękna randka Floyda Mayweathera

Źródło artykułu: