Hamilton ma trudne zadanie w Ferrari. Dorówna Alonso i Vettelowi?

Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Lewis Hamilton
Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Lewis Hamilton

Lewis Hamilton nie jest przekonany, czy będzie w stanie równie szybko wygrać wyścig F1 jako kierowca Ferrari, co poprzedni wielcy zawodnicy we włoskim zespole - Fernando Alonso i Sebastian Vettel. Brytyjczyk "podziwia" Hiszpana oraz Niemca.

Przenosiny Lewisa Hamiltona z Mercedesa do Ferrari przed sezonem 2025 to najważniejszy temat w Formule 1. Celem 40-latka jest oczywiście zdobycie upragnionego, ósmego mistrzostwa świata w karierze. Ustanowiłby w ten sposób nowy rekord wszech czasów. Najprawdopodobniej fotel w ekipie z Maranello to dla niego ostatnia szansa, aby to zrobić.

Wielu zadaje sobie pytanie, jak szybko Hamilton zacznie dostarczać odpowiednie wyniki. Wszak w nowym zespole i bolidzie trzeba się zadomowić. Byli jednak tacy, którzy w Ferrari zwyciężali od razu. Fernando Alonso w 2010 roku triumfował już w swoim pierwszym występie jako kierowca czerwonego bolidu (wygrał GP Bahrajnu). Sebastian Vettel w sezonie 2015 zwyciężył w kombinezonie Ferrari za drugim podejściem (wygrał GP Malezji).

Teraz fani czekają na historyczny triumf Hamiltona. Poprzeczka jest zawieszona wysoko i Brytyjczyk zdaje sobie z tego sprawę. - Tego nie wiem - odpowiedział spytany, jak długo zajmie mu wyciśnięcie maksimum z nowego, obiecującego bolidu Ferrari. - Ci goście wykonali niesamowitą robotę - ocenił, odnosząc się do szybkich zwycięstw Alonso i Vettela.

ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak dziś jest legendą. "Wychowałem się na blokowisku"

- Mam ogromny szacunek do tych dwóch kierowców i patrząc, jak w przeszłości zmieniałem zespół, ogrom pracy potrzebny do zaaklimatyzowania się jest nadzwyczajny. Doceniam teraz ich wyniki bardziej niż kiedykolwiek wcześniej - oświadczył Hamilton, cytowany przez f1i.com.

- Wiem tyle, że teraz testy są jeszcze bardziej ograniczone, ale na szczęście spędziłem kawałek czasu w bolidzie. Nadal się aklimatyzuję. W Mercedesie potrzebowałem chyba sześć miesięcy, żeby wygrać. Szczerze nie wiem, ale robię wszystko, co mogę, by być gotowym na pierwsze zawody – dodał.

Czas, w jakim kierowca odniesie pierwsze zwycięstwo, nie jest jednak kluczową sprawą. Mimo szybkiej wygranej ostatecznie ani Alonso, ani Vettel nie zdołał zostać mistrzem w barwach Ferrari. W efekcie Hiszpan i Niemiec nie poprawili swojego dorobku. We Włoszech czekają na sukces w klasyfikacji kierowców od sezonu 2007 - wtedy najlepszy był Kimi Raikkonen.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści