Red Bull w ostrych słowach do władz F1: Musicie się tego pozbyć!

Getty Images / Red Bull Content Pool / Christian Horner w rozmowie z Maxem Verstappenem
Getty Images / Red Bull Content Pool / Christian Horner w rozmowie z Maxem Verstappenem

Incydent z drugiej sesji treningowej, w którym Max Verstappen uszkodził podwozie swojego bolidu przez odłamki skrzydła T, wprawił we frustrację szefostwo Red Bulla.

Powtórki telewizyjne rozwiały wątpliwości, iż to odłamki tzw. skrzydła T, umieszczonego nad głównym tylnym skrzydłem, z bolidu Valtteriego Bottasa uszkodziły podłogę w samochodzie Maxa Verstappena podczas drugiej sesji treningowej w Bahrajnie.

- Nie spodziewałem się, że to wyrządzi aż takie szkody - powiedział Holender, który trafił na odłamki skrzydła z bolidu Mercedesa w szybkim dwunastym zakręcie toru Sakhir. - To praktycznie zdewastowało moje podwozie.

Szef Red Bull Racing, Christian Horner był rozwścieczony nie tylko faktem, że jego podopieczny oraz zespół stracili cenny czas treningu, ale przede wszystkim faktem, iż władze nie chcą natychmiast zlikwidować niebezpiecznego ruchomego elementu z bolidów F1.

- Powinni natychmiast się tego pozbyć, zakazać, uznać za nielegalne - wszystko na raz - burzył się szef RBR. - Dzisiaj kosztowało nas to 50 tys. funtów, dlatego można powiedzieć, iż zakaz powinien być tłumaczony względami bezpieczeństwa i kosztów.

ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze

Horner nie sądzi jednak, by tak incydent zmienił zdanie FIA, która zasugerowała wcześniej, że skrzydło T może zniknąć z bolidów dopiero od 2018 roku.

- Wątpię, aby Charlie (Whiting - dyrektor wyścigów F1) miał silną potrzebę ich wycofania w tym roku, choć wyglądają okropnie i są niebezpieczne - oświadczył Brytyjczyk. - Dzisiaj były nie tylko problemy z odpadającym elementami ze skrzydła Bottasa. Widzieliśmy, że Haas również sobie z tym nie radził.

Komentarze (4)
avatar
-4-Rafal
15.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Podobnie kończy się każda zmiana przepisów. Luka wykorzystana i zbudowali niebezpieczne samochody. 
avatar
Arteta
15.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Mercedes swiete krowy nie do ukarania 
avatar
Marcin Marcinczyk
14.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W sondzie powinna być odpowiedź: c) Nie mam pojęcia, bo jak nie ma Kubicy, to nie oglądam... i sam nie wiem jak tu trafiłem... 
avatar
xyz
14.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kpina.taka technologia,kasa i standardy f1 najlepszy zespol o kilku lat .a czesci odpadaja jak na sobotnim locie pod nocnym na wsi .