Nico Rosberg mógł drżeć o swoje trzecie w tym roku zwycięstwo tylko przez krótki moment, po tym jak wyprzedzony przez Daniela Ricciardo na starcie, stracił pierwsze miejsce. Bolid Mercedesa górował jednak nad maszyną Red Bulla.
- Nie wyszedł mi start - przyznał po zawodach Rosberg. - Daniel miał bardzo dobry początek, ale ja dysponowałem szybkim samochodem. Zaatakowałem na prostej i mogłem później budować swoją przewagę.
- Nie wiem co działo się za moimi plecami. Martwiłem się swoją przewagą. Chciałem ją tylko powiększać - dodał.
W garażu Mercedesa po kolejnej wygranej szykują się do świętowania. - Zorganizujemy imprezę, będzie doskonała zabawa. Zasłużyliśmy - powiedział. - Ale później udaje się natychmiast do domu, do rodziny. Już za nimi tęsknie - dodał.
Drugi z kierowców Mercedesa, Lewis Hamilton ukończył wyścig na 7. miejscu.