Lewis Hamilton ma na swoim koncie siedem startów w Grand Prix Japonii. Brytyjczyk wygrał w Kraju Kwitnącej Wiśni już przy pierwszej okazji w 2007 roku, lecz wówczas wyścig Formuły 1 odbywał się na torze w Fuji. [ad=rectangle]
Słynna pętla Suzuka nie była już tak szczęśliwym miejscem dla byłego mistrza świata. Hamilton tylko raz w 2009 roku stanął tam na podium. - Miałem kilka okazji na zwycięstwo, najlepszą chyba w ostatnim sezonie - przypomniał kierowca Mercedesa.
- W tym roku dysponuję niezwykłym samochodem i mam nadzieję, że wreszcie uda mi się wejść na najwyższy stopień podium. Na Suzuce wygrywali wszyscy mistrzowie Formuły 1 odkąd ten tor pojawił się w kalendarzu w latach 80, jestem zdeterminowany, aby moje nazwisko także znalazło się na tej liście - oznajmił.
Lewis Hamilton liczy, że najbliższe wyścigi upłyną pod znakiem walki jego i Nico Rosberga o tytuł w tegorocznym sezonie. - Wiem, że zespół był zawiedziony awarią jego bolidu w Singapurze, ale już o tym zapominamy.
- W klasyfikacji generalnej jesteśmy na podobnym poziomie punktów (Hamilton ma 3 pkt. przewagi) więc mam nadzieję, że stoczymy czystą walkę na torze, aż do ostatniej flagi w szachownicę w Abu Zabi - dodał Hamilton.