W zeszłym tygodniu świat obiegła informacja, że Robert Kubica wrócił ponownie za kierownicę bolidu Formuły 1. Polak miał testować na symulatorze Mercedesa, który zwrócił się o pomoc do urodzonego w Krakowie zawodnika. Kubica w rozmowie z Autosportem potwierdził, iż te doniesienia były prawdziwe.
- Mogę potwierdzić, że tam byłem. Nie mogę jednak zdradzić ile razy oraz jak wiele okrążeń pokonałem - powiedział szósty zawodnik tegorocznego Rajdu Azorów.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Polski kierowca zapytany czy ma w planach powrót za kierownicę symulatora niemieckiego zespołu odparł: Być może, ale nie wiem. To nie jest tak, że za każdym razem, gdy ktoś zobaczy mnie na lotnisku Heathrow oznaczać to będzie, że udaje się do Brackley (siedziba zespołu - przyp.red.). Mogę tam być także z innych powodów.
Kubica pozostaje w dobrych relacjach z szefem motosportu w Mercedesie, Toto Wolffem, który pomógł Polakowi zorganizować testy za kierownicą samochodu DTM w lutym tego roku. Wolff stwierdził później, że jeśli Kubica kiedykolwiek wróci do Formuły 1 to będzie zachwycony mogąc z nim pracować.