Przed rozpoczęciem obecnego sezonu dwójka kierowców Toro Rosso zapowiadała, że najbliższy rok upłynie pod znakiem bratobójczej walki. Daniel Ricciardo i Jean-Éric Vergne postawili ponad przyjaźń rywalizację o fotel kierowcy w zespole Red Bulla.
Wydaje się, że w przyszłym sezonie włodarze austriackiego teamu wreszcie sięgną po jednego ze swoich młodych utalentowanych kierowców, którzy do tej pory rozwijali się pod skrzydłami juniorskiego zespołu Toro Rosso.
- Jeśli moje występy będą dobre, dostanę posadę w Red Bullu. W przeciwnym razie zostanę zastąpiony przez innego kierowcę i stracę dotychczasową pracę - powiedział Vergne.
- Póki jednak jestem w Toro Rosso, chcę udowodnić, że zasługuję na swoje miejsce. Mogę to zrobić tylko przez dobre wyniki - dodał Francuz.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!