Ferrari planuje znaczące zmiany w swoim bolidzie Formuły 1 na sezon 2025. Szef zespołu ujawnił, że nowy model zachowa "mniej niż 1 proc." części z poprzednika - modelu SF-24. Mimo pięciu zwycięstw w tegorocznej kampanii, włoska marka nie zdobyła tytułu konstruktorów, który ostatecznie przypadł McLarenowi.
Zespół z Maranello rozpoczął ostatni sezon z obiecującymi wynikami, zdobywając dwa zwycięstwa i dziewięć miejsc na podium w ośmiu wyścigach. Jednak nowe aktualizacje w Hiszpanii spowodowały problemy z podskakiwaniem bolidu, co kosztowało zespół cenne punkty przed przerwą letnią.
Po przerwie Ferrari zdołało się odbudować, a ulepszenia wprowadzone na Monzy przyniosły trzy kolejne zwycięstwa, co w ostateczności poskutkowało niemal wyprzedzeniem McLarena w klasyfikacji konstruktorów. Mimo że Ferrari było najlepszym zespołem w ostatnich ośmiu wyścigach, Frederic Vasseur podkreśla, że konieczne są dalsze postępy, aby w przyszłym roku osiągnąć lepsze wyniki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ towarzystwo! Kubica z ukochaną wypoczywa w Dubaju
McLaren zapowiedział odważne zmiany w projekcie swojego bolidu na sezon 2025, a Vasseur zdradził, że Ferrari również planuje istotne modyfikacje. - Czy nasz nowy bolid będzie konkurencyjny? Tego dowiemy się w Bahrajnie - powiedział Vasseur, zwracając uwagę na czekające nas przedsezonowe testy F1 pod koniec lutego.
- Samochód będzie całkowicie nowy. Myślę, że będziemy mieć mniej niż 1 proc. części wspólnych z bolidem z 2024 roku. To inny projekt, ale to samo dotyczy wszystkich - dodał szef Ferrari, cytowany przez "Motorsport Week".
Vasseur wyraził zadowolenie z postępów Ferrari w maksymalizowaniu szans w porównaniu do swojego debiutanckiego sezonu w 2023 roku. Jednak przy ostatnim sezonie z obecnymi regulacjami technicznymi, Francuz przyznał, że kolejny krok w tym kierunku jest niezbędny, jeśli ekipa ma walczyć o mistrzostwo.
- Nie możemy teraz powiedzieć, czy 2025 będzie naszym rokiem, ale ufam projektowi, nad którym pracujemy. To będzie intensywne wyzwanie, jak to, które właśnie zakończyliśmy. Jestem bardzo dumny z tego, jak poradziliśmy sobie z trudnościami w tym roku, ale musimy zrobić kolejny krok w kierunku regularności i spójności - podsumował Vasseur.