Na torze Sakhir w ubiegłym tygodniu odbyły się długo wyczekiwane testy Formuły 1 przed sezonem 2025. Jednym z tematów, które najbardziej interesują fanów i media, była dyspozycja Red Bull Racing. Max Verstappen zeszłego roku zdobył czwarty z rzędu tytuł, ale jego zespół zaczął tracić wysoką konkurencyjność i przegrał w klasyfikacji konstruktorów z McLarenem oraz Ferrari.
Teraz wszyscy czekają, jak dobry okaże się nowy bolid czempiona. Zwłaszcza że w stajni z Milton Keynes nie pracuje już słynny konstruktor Adrian Newey. Pierwszego dnia testów Holender przejechał 74 okrążenia i wykręcił trzeci czas - na pośrednich oponach - ustępując o 0,244 s Lando Norrisowi (McLaren) oraz o 0,087 s George'owi Russellowi (Mercedes).
Na tym etapie rezultaty nie są żadną wykładnią formy. Najlepszy kierowca czterech ostatnich sezonów po opuszczeniu kokpitu dawał to do zrozumienia, niemniej jednak jednocześnie był zadowolony. Jak stwierdził, model RB21 go zaskakiwał, ale wyłącznie pozytywnie. Czyżby problemy z sezonu 2024 zostały wyeliminowane?
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak dziś jest legendą. "Wychowałem się na blokowisku"
- Jeśli chodzi o jazdę, wszystko było dobrze. Tylko dobre niespodzianki, co jest pozytywne. Nie znamy jeszcze naszego tempa, ale wszystko działa, jak należy. Samochód robi to, czego od niego oczekuję - komentował Verstappen.
- Mamy wszystko pod kontrolą. Właśnie na to liczymy, żebym naprawdę potestował. Ciągle się uczymy i próbujemy nowych rzeczy, będziemy to kontynuować. Nie chodzi o zrobienie idealnego okrążenia, a o realizowanie programu testowego i uczenie się, w którym kierunku ustawiać pojazd, by mieć go pod kontrolą - wyjaśniał.
W późniejszej fazie testów Verstappen przyznał, że model RB21 jest "lepszy pod każdym względem od poprzednika". - Gorzej niż przed rokiem być nie może. Kierunek, w którym zmierzamy, jest dobry. Musimy po prostu podążać za tym i zobaczymy, ile wyciśniemy z maszyny. To dopiero początek. Omawiamy pewne sprawy i chcemy się jeszcze poprawić - zadeklarował.
- Myślę, że zespół wiele się nauczył przed rokiem. Próbowaliśmy rozwiązać nasze problemy i musimy zobaczyć, jak bolid sprawdzi się w Australii, bo to zupełnie inny tor niż Bahrajn - zakończył.
Czy Max Verstappen zdobędzie w tym roku swoje piąte mistrzostwo świata F1? 
