Carlos Sainz został ukarany przez sędziów po GP Japonii za nietypowe naruszenie regulaminu sportowego FIA. Kierowca Williamsa spóźnił się na rozpoczęcie hymnu narodowego przed wyścigiem na torze Suzuka, co stanowiło naruszenie artykułu 19.4 b) regulaminu.
FIA potwierdziła, że Sainz został ukarany grzywną w wysokości 20 tys. euro, z czego 10 tys. euro zostało zawieszone na dwanaście miesięcy, pod warunkiem, że nie dojdzie do kolejnego naruszenia tego artykułu w tym okresie. Hymn narodowy odbywa się 46 minut przed rozpoczęciem wyścigu Formuły 1, a Hiszpan nie zdążył na czas.
ZOBACZ WIDEO: Mrozek ostro odpowiada Komarnickiemu. "Zlepek powalczy"
Jednak kara była znacznie niższa niż przewiduje regulamin, ponieważ FIA uwzględniła okoliczności łagodzące dla kierowcy Williamsa. Zgodnie z wytycznymi karnymi zawartymi w załączniku B Międzynarodowego Kodeksu Sportowego FIA, za to wykroczenie przewidziana jest kara w wysokości nawet 60 tys. euro.
Sainz wyjaśnił, że tuż przed hymnem odczuwał dyskomfort z powodu problemów żołądkowych, co opóźniło jego pojawienie się na starcie. Dr Messina z Med-Ex potwierdził ten problem i zapewnił, że kierowca otrzymał odpowiednie leki.
Niedzielny wyścig na torze Suzuka nie był udany dla kierowcy z Madrytu. Carlos Sainz dojechał do mety GP Japonii na czternastym miejscu i nie zdobył punktów. Tymczasem Alexander Albon, drugi z kierowców brytyjskiej ekipy, finiszował na dziewiątej pozycji i po raz kolejny w sezonie 2025 zapunktował dla swojej stajni