Dostanie 400 mln zł, a potem przejdzie na emeryturę

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Adrian Newey
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Adrian Newey

Wielu uważa go za najwybitniejszego inżyniera w historii F1. Najpóźniej w przyszłym tygodniu oficjalnie poznamy przyszłość Adriana Neweya. Brytyjczyk wybrał ofertę Astona Martina, gdzie zarobi astronomiczne pieniądze.

Najpoważniejsze źródła w padoku Formuły 1 są pewne - Adrian Newey zostanie nowym dyrektorem technicznym Astona Martina. Decyzja ma zostać ogłoszona jeszcze w tym miesiącu. Niektórzy wspominają o opublikowaniu komunikatu prasowego w tej sprawie w najbliższy piątek (6 września), inni podają GP Azerbejdżanu (13-15 września) jako moment ogłoszenia transferu.

65-latek wynegocjował w zespole z Silverstone rekordową pensję, gdyż miliarder Lawrence Stroll był niezwykle zdeterminowany, aby mieć go w szeregach Astona Martina. "Daily Mail" i portal racingnews365.com podają, że pensja Neweya wyniesie ostatecznie 25 mln funtów rocznie. Daje to nieco ponad 100 mln zł. Brytyjczyk podpisał czteroletni kontrakt, więc zarobi łącznie 100 mln funtów (ponad 400 mln zł).

Newey ostatnie dwie dekady spędził w Red Bull Racing, z którego uczynił topowy zespół F1. To on budował od zera departament techniczny "czerwonych byków", który wygrał cztery tytuły mistrzowskie z Sebastianem Vettelem i trzy z Maxem Verstappenem.

ZOBACZ WIDEO: Ogromny budżet Texom Stali. "Jak będzie trzeba, to go podwoimy"

Na początku roku, wskutek wewnętrznych tarć w Red Bullu, Newey poczuł potrzebę zmiany. 65-latek miał wrażenie, że jest wypychany na boczny tor i nie docenia się jego wkładu w budowanie bolidów. Dlatego postanowił zmienić otoczenie.

Newey miał też oferty z Ferrari, Williamsa oraz Alpine. Do oferty Astona Martina miała go przekonać czerwcowa, tajna wycieczka po fabryce w Silverstone. Wówczas Stroll pokazał mu osobiście nowo wybudowany zakład. Kanadyjski miliarder na jego budowę wydał ponad 200 mln funtów.

Aston Martin dzięki funduszom biznesmena z Kanady chce zostać nowym hegemonem F1. W październiku nowym dyrektorem generalnym firmy zostanie Andy Cowell, który zastąpi na tym stanowisku Martina Whitmarsha. Ponadto zespół pozyskał Enrico Cardile, który dotąd odpowiadał za budowę bolidów Ferrari.

W Astonie Martinie jako dyrektor techniczny pracuje już Dan Fallows, który wcześniej współdziałał z Adrianem Neweyem w Red Bullu. Pomimo transferu genialnego inżyniera, Fallows ma pozostać w stajni z Silverstone.

Newey pracę w nowym miejscu będzie mógł rozpocząć w pierwszym kwartale 2025 roku. Aston Martin ma być jego ostatnim zajęciem w F1. Brytyjczyk po wypełnieniu kontraktu planuje udać się na emeryturę.

Czytaj także:
- "Nie jest wyjątkowy". Po tych słowach w rodzinie Schumachera się zagotowało
- Dostaje za Orlen i Obajtka. Wielu Polakom właśnie zamknął usta

Źródło artykułu: WP SportoweFakty