Sprawa kwalifikacji Formuły 1 do GP Monako wyszła na wierzch po paru miesiącach. Po tym jak w GP Sao Paulo doszło do nieporozumienia pomiędzy Maxem Verstappenem a Sergio Perezem, holenderskie media ujawniły, że w księstwie Perez miał celowo rozbić bolid, aby uzyskać lepszy wynik niż kolega z Red Bull Racing. W "nagrodę" dwukrotny mistrz świata nie oddał mu pozycji na torze w Brazylii.
Perez stwierdził w ten weekend, że "każdy popełnia błędy w Monako" i zaprzeczył, jakoby celowo doprowadził do wypadku. Natomiast FIA wyraziła gotowość zbadania sprawy, ale zastrzegła, że najpierw musiałaby otrzymać zawiadomienie od jednego z rywali w tej sprawie.
Obecnie nic nie wskazuje na to, by rywale chcieli wracać do sprawy wydarzeń z Monako. - Nie sądzę, aby istniała potrzeba przyjrzenia się temu, co wydarzyło się w Monako. Dla nas to bardzo trudne do oceny. Nie sądzę, abyśmy mogli to osądzać z zewnątrz. To FIA ma dane. Jestem pewien, że w tamtym momencie federacja przyglądała się temu wypadkowi - powiedział racefans.net Mattia Binotto, szef Ferrari.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: nagranie wyświetlono ponad 2 mln razy. Co za gest!
Dla Ferrari wyjaśnienie wydarzeń z GP Monako mogłoby być o tyle ciekawe, że Charles Leclerc i Carlos Sainz uzyskali dwa najlepsze czasy w kwalifikacjach, a późniejszy wyścig ukończyli za Sergio Perezem. Tyle że nawet ewentualna weryfikacja wyników nie wpłynęłaby na losy sezonu 2022.
Również Mercedes nie widzi powodu, by zajmować się wypadkiem Pereza. - Nie mamy danych. Monako jest kiepskie pod względem przesyłania danych GPS - powiedział Toto Wolff, szef zespołu z Brackley.
- Po drugie, znam Sergio od dawna. Czy kierowca celowo wpakowałby swój bolid w ścianę i ryzykował uszkodzenie skrzyni biegów w takiej sytuacji? Powodując taki incydent, ryzykujesz uszkodzenia, przez które łatwo możesz spaść na koniec stawki na starcie. Jak dla mnie, jeśli chcesz celowo rozbić bolid, to robisz to w inny sposób - dodał Wolff.
Czytaj także:
Ujawnili źródło problemów Red Bulla. Zespół nie chce znów złamać regulaminu
Formuła 1 otwiera akademię jazdy dla kobiet. Znane szczegóły