- Na Suwalszczyźnie nie praktykujemy takich sportów, jak żużel. Nie ukrywam jednak, że żużel mnie zaczarował i muszę nadrobić zaległości. Podziwiam żużlowców za ich odwagę. Gdybym miała wsiąść na taki motocykl, miałabym śmierć w oczach. Nie wykluczam, że w przyszłym sezonie zobaczę na żywo żużel. Jeśli czas mi pozwoli, to może wybiorę się na Grand Prix na PGE Narodowym - mówi Maria Andrejczyk, olimpijka z Rio de Janeiro, która podczas Gali PGE Ekstraligi wręczała nagrodę dla najlepszego juniora sezonu 2017.
Nie praktykują żużla - dziwnie brzmi