Zmarzlik i Kubera znaleźli się na dwóch pierwszych miejscach, ale po raz kolejny tego dnia patent na Kuberę znalazł Przemysław Pawlicki. Przedzielił parę gospodarzy i zapisał "dwójkę" na koniec meczu.

Lindgren pierwszy ze startu, szybko dołączył do niego Mateusz Cierniak. Za plecami kąsał go Piotr Pawlicki, ale nie zdołał zbudować takiej prędkości, aby móc go wyprzedzić.

Fenomenalny start pary Bartosz Zmarzlik - Mateusz Cierniak. Lublinianie prowadzili od startu do mety i powiększyli swoje prowadzenie.

Curzytek po starcie wysunął się na czoło, ale szybko poradził sobie z nim Jack Holder. Australijczyk bez większych problemów przywiózł swoją pierwszą trójkę w tym spotkaniu. Nic nie działo się za jego plecami.

Curzytek za Hampela jako zastępstwo zawodnika.

Niespodziewanie goście wyszli ze startu na podwójnym prowadzeniu, ale taki stan utrzymał się tylko chwile. Z Curzytkiem szybko poradzili sobie zawodnicy Motoru, a później Kubera ścigał Pawlickiego. Bezskutecznie.

Nierówny start, bieg przerwany. Lindgren i Pawlicki z ostrzeżeniem od sędziego.

Piotr Pawlicki odjechał duetowi gospodarzy, rzucił się za nim Lindgren, napędzał po szerokiej, ale nie był w stanie zbliżyć się do rywala. Biegowy remis.

Przemysław Pawlicki wygrał start, jednak szybko przegrał pozycję na rzecz Dominika Kubery. Nie odpuścił żużlowiec Falubazu, skontrował, odzyskał prowadzenie i przywiózł trójkę.

Piotr Pawlicki jako zastępstwo zawodnika za Jarosława Hampela.

Bartosz Zmarzlik w końcu najlepiej ze startu. Za jego plecami Wiktor Przyjemski odparł atak Piotra Pawlickiego, a później wziął się za Rasmusa Jensena. Niewiele zabrakło juniorowi Motoru.

Cierniak i Kubera wyszli najlepiej ze startu. Piotr Pawlicki stoczył kapitalny bój o dwa punkty z Kuberą, nie brakowało mijanek między nimi, ale ostatecznie górą z tej potyczki wyszedł zawodnik Motoru.

Został na starcie Bartosz Zmarzlik, jednak upadł na łuku Bartosz Bańbor, który zjeżdżał w kierunku trzeciego pola. Wstał o własnych siłach.

Powtórka w pełnym składzie, jednak Curzytek, Zmarzlik i Pawlicki z upomnieniem za utrudnianie procedury startowej.

W drugim podejściu zawiodła taśma. Nie poszła równo w górę.

Do trzech razy sztuka. Znów został na starcie Zmarzlik, zamknęła go para rywali. Mistrz świata szybko uporał się z Curzytkiem, a później znalazł miejsce pod płotem i przeleciał obok Pawlickiego. Trzeci z rzędu remis.

Przemysław Pawlicki jako zastępstwo zawodnika za Jarosława Hampela.

Rasmus Jensen najlepiej ze startu. Wyszedł przed rywali i pognał do przodu. Za jego plecami Jack Holder stoczył walkę o punkt z Przemysławem Pawlickim. Holder był wolny na torze, ale na trzecim okrążeniu zdołał ograć Pawlickiego i uratował biegowy remis.

Rasmus Jensen jako zastępstwo zawodnika za Jarosława Hampela.

Jensen najlepiej ze startu, za nim para gospodarzy. Mateusz Cierniak straszył Duńczyka, ale przyjechał za jego plecami.

Fredrik Lindgren najlepiej wyszedł ze startu, Bartosz Zmarzlik został za Piotrem Pawlickim i ruszył w pogoń za zawodnikiem Falubazu. Dwoił się, troił, ale nie dał mu rady.

Przyjemski i Bańbor już na pierwszym łuku odjechali parze Falubazu. Przez moment zawodnicy Motoru nieco sobie przeszkodzili, ale nie wpłynęło to na wynik. Sadurski próbował jeszcze gonić Bańbora - bezskutecznie.

Dominik Kubera najlepiej wystrzelił ze startu, z tyłu został Jack Holder i musiał walczyć z parą gości. Napędzał się, zbliżał do Rasmusa Jensena i wpadł na metę o błysk przed zawodnikiem Falubazu.