W tym artykule dowiesz się o:
Najciekawsze wydarzenia tygodnia
Kontynuujemy cykl, w którym podsumowujemy dla was najbardziej angażujące newsy ostatniego tygodnia.
Te teksty powstają razem z wami, naszymi czytelnikami. Prezentujemy najbardziej interesujące i twórcze komentarze (zachowujemy oryginalną pisownię). Kto wie, może to właśnie twoja analiza znajdzie się w podsumowaniu przyszłego tygodnia. Na kolejnych kartach można zapoznać się z tematami i opiniami, które najbardziej zmobilizowały was do dyskusji.
7. Władysław Komarnicki. Stalowym piórem: Speedway of Nations to poroniony pomysł (felieton) - 12 lutego, 65 komentarzy
Honorowy prezes Stali Gorzów nie zostawił suchej nitki na nowej formule, w której zobaczymy rywalizację par. Speedway of Nations zastąpi na co najmniej trzy lata Drużynowy Puchar Świata. - Nie widzę szans, by zawody parowe się przyjęły. Wchodzimy w coś, co jest niepewne i do tego skomplikowane. Organizatorzy liczą na to, że rywalizacja się wyrówna. Nie przewiduję tego. Sam finał dwudniowy to na dzień dobry zły pomysł - ocenił Komarnicki.
Zdecydowanie zgadzacie się z naszym felietonistą. Oprócz kilku głosów pochwały dla nowego pomysłu zasadniczo zawody z finałem we Wrocławiu spotkały się z waszą wielką krytyką. - Pary i drużynówka powinna być co 2 lata, a z tym 2-dniowym finałem to rzeczywiście poroniony pomysł, a jak przeczytałem, że po tych dwóch dniach jazdy ma zostać rozegrany baraż i finał to mało nie zemdlałem... 2 dni ciężkiej jazdy będą po to, żeby przegrać w finale po 43 rozegranych innych biegach? Przecież to porażka na całej linii - napisał Hampelek.
Mój komentarz: Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko zgodzić się z cytowanym internautą. Tak fatalnego pomysłu dawno nie było. Wygląda na to, że władze światowego żużla na siłę chcą utrudnić życie Polakom. Wystarczy byle defekt w biegu o złoto i marzenia o mistrzostwie odejdą w nieznane. Reguły gry na pewno będą do poprawki już po roku. A same Speedway of Nations? Tego nie da się naprawić, z tego trzeba po prostu zrezygnować.
ZOBACZ WIDEO Falubaz przespał okres transferowy. "Za późno się zorientowali, że trzeba działać"
6. Polonia z nowymi sponsorami. Obiecują, że teraz będą płacić regularnie - 17 lutego, 67 komentarzy
Wydaje się, że pilanie problemy finansowe mają już za sobą. Głównym sponsorem klubu w sezonie 2018 będzie miasto, które wesprze klub solidną kwotą. Prawdopodobnie sponsorem tytularnym Polonii będzie Euro Finannce. Jak podkreślają działacze, w pomoc finansową mają zaangażować się też podmioty, które do tej pory nie współpracowały z Polonią.
Poza kilkoma głosami zazdrości, generalnie cieszycie się z wieści z Piły i gratulujecie udanej umowy z miastem oraz sponsorami. Część z was zwraca uwagę, że we wszystkich pozytywnych informacjach brakuje jednak konkretów. Kwota wsparcia ze strony miasta ma dopiero zostać ujawniona. - I dalej makaron na uszy a kasy jak nie było dla zawodników tak nie ma - napisał Sokhar.
Mój komentarz: Takie informacje to miód na serce każdego kibica żużlowego. Im więcej płynności finansowej w polskich klubach, tym lepiej. Oczywiście trzeba poczekać na konkrety, ale już same informacje są budujące. Wystarczy popatrzeć sobie na historię Polonii Piła, by stwierdzić, że warto kibicować temu klubowi w stabilizacji. Narzekać zawsze można, ale w tym przypadku naprawdę nie warto.
ZOBACZ WIDEO Falubaz przespał okres transferowy. "Za późno się zorientowali, że trzeba działać"
5. Wybrzeże nałożyło kary na Kacpra Gomólskiego. Znamy już orzeczenie Trybunału PZM - 17 lutego, 70 komentarzy
Klub z Gdańska miał zastrzeżenia do postawy Kacpra Gomólskiego i zarzucał mu prowadzenie niesportowego trybu życia. W związku z tym żużlowiec nie otrzymał pełnego wynagrodzenia za starty w Wybrzeżu. Polak odwołał się od tej decyzji i Trybunał PZM przyznał mu rację. Klub złożył już wniosek o wznowienie postępowania.
Przytłaczająca większość z was uważa, że rację w sporze ma Kacper Gomólski. Tak zagłosowało 80 proc. osób w naszej ankiecie. Zwracacie uwagę na zarzuty stawiane pod adresem zawodnika. Uważacie, że klub się kompromituje, wywlekając sprawy pozasportowe. - Zdunek pokazuje jaki jest, niestety brakuje mu klasy, jak chcesz to zawsze na zawodnika coś znajdziesz, na Zdunka na pewno też - napisał darek pe.
Mój komentarz: Rzeczywiście wygląda to nieciekawie. Gomólskiego nie ma już dawno w klubie z Gdańska, a ciągną się za nim jeszcze problemy. Nie chcę rozstrzygać, kto ma rację, ale w obliczu całej sprawy na pewno Wybrzeże nie zyska zwolenników. Wygranego nie będzie. Na przepychance ucierpi wizerunek klubu i samego żużlowca. Przykre.
4. Unia Leszno ma szansę na wizerunkową bombę. To byłby historyczny wyczyn - 16 lutego, 75 komentarzy
Klub z Wielkopolski będzie w tym roku obchodzić 80-lecie powstania. Tym samym pojawia się wielka szansa na podwójne zwycięstwo (w PGE Ekstralidze i 2. LŻ). Jak podkreśla Sławomir Kryjom, były menedżer, najważniejszy jest interes pierwszego zespołu. Nie zamyka to jednak drogi do zwycięstwa w rywalizacji drugoligowej. - Jeśli to będzie na wyciągnięcie ręki, pewnie postarają się wykorzystać szansę - ocenił nasz rozmówca.
Jesteście mocno sceptyczni co do szans na zwycięstwo w drugiej lidze. Wskazujecie na to, że terminy fazy play-off się pokrywają i Smektała z Kuberą będą jeździć w pierwszym zespole. To zaś będzie duże osłabienie dla rawiczan. W waszych opiniach nie znalazłem cienia oczekiwania awansu do Nice 1. LŻ. - Bez przesady! Nie wierzę w to, że Leszno będzie walczyć o wygranie 2 ligi. To będzie poligon doświadczalny, kilka meczy pojadą w lepszym zestawieniu, by nie dostać lania u siebie i tyle - napisał Znafca.
Mój komentarz: Podwójne pierwsze miejsce to mało realny scenariusz i w klubie z Leszna nie mają takich oczekiwań. Chodzi o to, by nieco ożywić środowisko żużlowe w Rawiczu i w ogóle sprawdzić, jak przyjmie się nowa drużyna. Juniorzy Fogo Unii na pewno w tym pomogą, ale raczej nie wprowadzą rezerw do Nice 1. LŻ. Przyznam szczerze, dla mnie byłoby to niemałe zaskoczenie.
3. Start Gniezno partnerem akcji "Zabłyśnij w Walentynki" - 14 lutego, 79 komentarzy
Żużlowcy Car Gwarant Startu Gniezno wzięli udział w kampanii "Zabłyśnij w Walentynki", która związana była ze zwiększeniem bezpieczeństwa na polskich drogach. Marcin Nowak i Norbert Krakowiak czekali na kibiców w specjalnej strefie, gdzie rozdawano odblaskowe serduszka.
W komentarzach urządziliście sobie dość długą pogadankę na temat walentynek i szans Startu w sezonie 2018. Temat artykułu przeszedł nieco bokiem. Na palcach jednej ręki można policzyć opinie dotyczące udziału zawodników klubu z Gniezna w ciekawej akcji. - Dla dzieci może frajda jak dostanie odblask - napisał sympatyk żu-żla.
Mój komentarz: Myślę, że dorośli również powinni się ucieszyć z odblasków. Sam udział żużlowców w akcji promującej bezpieczeństwo na drodze chyba nikogo nie dziwi. Dobrze się stało. Było i minęło. Teraz czekamy jak panowie Nowak i Krakowiak spiszą się na torze.
2. Były prezes Unii: W Tarnowie z obrzydzeniem siada się na krzesełkach (wywiad) - 15 lutego, 91 komentarzy
Zbigniew Rozkrut, były prezes klubu z Tarnowa, podzielił się w rozmowie z naszym portalem przemyśleniami dotyczącymi budowy nowego stadionu dla żużlowców. Jego zdaniem nie jest potrzebny taki obiekt, jaki jest prezentowany na wizualizacjach. -Wychodzę z założenia, że bezwzględnie wymagane prace ze stadionem należy wykonać. Ale do tego nie potrzeba zamykać obiektu na rok i robić wielkiego halo, że potrzeba na tę inwestycję 50 milionów. Tarnowa na to nie stać - podkreśla Rozkrut.
W dyskusji pojawiły się różne głosy. Część z was krytykuje naszego rozmówcę za zacofanie i niechęć do wielkich projektów. Inni natomiast zgadzają się z byłym prezesem i uderzają w działaczy PGE Ekstraligi. - Chwała p. Zbigniewowi za to że odważył się to powiedzieć! We wszystkim ma rację w 200% a najbardziej w tym, ze Ekstraliga Żużlowa odjechała z wymaganiami w kosmos!!! Pieniądze wydane na dopieszczanie ich zachcianek lepiej przeznaczyć na inne cele. Popatrzmy na Rzeszów gdzie wybudowano niedawno nową trybunę a klub obecnie stoczył się do II ligi - napisał czis.
Mój komentarz: W kwestii stadionów sprawa jest prosta, to skarbonki bez dna. Po pewnym czasie każda modernizacja wyda się przeżytkiem. Nawet nowy stadion Orła za kilkadziesiąt lat okaże się już wiekowy. Obiekt w Tarnowie potrzebuje zmian, ale miasto, jeśli nie ma środków, nie może sobie pozwolić na wydanie wielkiej kasy. Niemniej cały konflikt na linii prezydent - prezes klubu nieco mnie śmieszy. Panowie powinni usiąść i po prostu szczerze pogadać. No, chyba że czekamy na spadek i temat stadionu sam zwyczajnie przycichnie.
1. Krzysztof Mrozek: Każdy sąd działa profesjonalniej niż POLADA. Oni analizowali 20 kartek w 20 minut (wywiad) - 13 lutego, 96 komentarzy
Prezes ROW-u nie ustaje w walce z Ekstraligą Żużlową. W Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku żąda uchylenia decyzji dotyczącej skasowania punktów za doping Grigorija Łaguty. W rozmowie z naszym portalem przed rozprawą mocno ocenił działania Polady - polskiej antydopingówki. - Odczuwalny był brak bezstronności i obiektywizmu ze strony członków panelu dyscyplinarnego. Wydawało się, że są one w bliskich relacjach z dyrektorem POLADA, panem Michałem Rynkowskim. A przecież on był w tym procesie oskarżycielem - tłumaczył Mrozek.
W większości krytykujecie działania prezesa ROW-u. Waszym zdaniem nie powinien uparcie bronić zawodnika, który został przyłapany na dopingu. Piszecie, że należałoby sobie odpuścić i skończyć festiwal żenady. Poza nielicznymi głosami kibiców z Rybnika to dominująca narracja. - Podsumowując: Łaguta to profesjonalista bo zażywał meldonium jak witaminę c. A POLADA i Ekstraliga działa na zlecenie Torunia. Dobranoc - napisał BadAngel.
Mój komentarz: A ja tam rozumiem Mrozka, który przyjął jasną i klarowną strategię, której celem jest walka do samego końca o dobro klubu. Warto zwrócić uwagę, że dla prezesa liczy się dobro ROW-u i to o nim cały czas mówi. Rosjanin za głupotę kary nie uniknie, ale rybniczanie mają jeszcze cień szansy na uniknięcie kary punktowej. Nadzieja umiera ostatnia. Mnie chyba by się nie chciało. Tym bardziej podziwiam za determinację.