Transfery: Dla nich nie będzie miejsca w ENEA Ekstralidze?
Ekstraligowe znaki zapytania
W tym sezonie była również całkiem spora grupa zawodników, która zanotowała słaby lub nie najgorszy rok i przy odrobinie szczęścia lub w przypadku odpowiednich rozwiązań regulaminowych może liczyć na dalsze występy w Ekstralidze. Wiele będzie zależeć od tego, czy będzie obowiązywać górny KSM, a jak już wcześniej informowaliśmy jest na to duża szansa. Kto wtedy mógłby znaleźć pracodawcę w jednym z ośmiu klubów? Jednym z takich żużlowców jest Krzysztof Jabłoński, którego nie skreślają w Zielonej Górze. To jeden z żużlowców z niskim KSM, który pozostawił po sobie dobre wrażenie. Ważny kontrakt w Częstochowie ma Rafał Szombierski, ale dla niego klub szuka lepszej alternatywy. Niewiadomą jest przyszłość Roberta Kościechy, Piotra Świderskiego, Daniela Nermarka czy Petera Ljunga. Każdy z nich teoretycznie ma szansę na jazdę z najlepszymi, ale w każdym z przypadków jest ona niewielka. Najlepiej z tej czwórki prezentował się Ljung, ale Betard Sparta chętniej w swoim składzie widziałaby Leona Madsena.
Mimo zdecydowanie słabszego sezonu jest też grupa zawodników, która powinna spać spokojnie, bo niemal na pewno znajdzie pracodawcę w ENEA Ekstralidze. W tym gronie można wymienić Martina Vaculika, który zostanie w Tarnowie. Po tym jak Słowak wypadł z Grand Prix ma odzyskać dawny blask (tak twierdzi przynajmniej trener Marek Cieślak). W Lesznie w dalszym ciągu ma startować Damian Baliński. Duże szanse na starty w Ekstralidze mają Sebastian Ułamek i Krzysztof Buczkowski. Z jednym i drugim negocjuje między innymi Dospel Włókniarz Częstochowa. Obaj będą mogli raczej sami dokonać wyboru pomiędzy Ekstraligą, a startami w niższej klasie rozgrywkowej. Wielką zagadką jest natomiast przyszłość takich zawodników jak Hans Andersen, Jurica Pavlic, Bjarne Pedersen, Rafał Okoniewski, Mirosław Jabłoński czy Antonio Lindbaeck. Ostatnia dwójka nie była w tym roku nawet klasyfikowana. Każdy z nich ma jednak olbrzymie rezerwy i może stanowić ciekawą opcję dla niektórych zespołów.
A kto Waszym zdaniem na pewno opuści Ekstraligę? Kto - pomimo słabszego sezonu - nadal będzie startować w najwyższej klasie rozgrywkowej? Zachęcamy do dyskusji w komentarzach.
-
Armin Van Tłumik Zgłoś komentarzDamian w kolejnym sezonie albo na wypożyczenie albo jako rezerwa oczekujaca - co udowodnił podczas IMP...smutna prawda
-
P.Wolf Zgłoś komentarzEnea Ekstraligi. Od sezonu 2014 przepis dotyczy również klubów I i II ligi. To bedzie gwozdziem do trumny kilku klubów klubów.
-
mentikk Zgłoś komentarzMyślałem, że coś poważniejszego będzie w tym artykule, a nie zaznaczenie największych wyrzutków w swoich zespołach.
-
Henryk Zgłoś komentarzKlubom wielu sponsorów, Zawodnikom bogatych kontraktów, Prezesom udanych zakupów a Kibicom wielu emocji i tanich biletów w przyszłym sezonie żużlowym życzę.
-
palec manchester Zgłoś komentarzApator ta ściera też w pierwszej lidze, czy sprawa już ucichła
-
jadowity Zgłoś komentarzprzecież większość zawodników wymienionych powyżej wymusił górny ksm który jeśli zostanie utrzymany wcale nie przekreśla szansy na starty w ee hliba czy brzozowskiego
-
sympatyk zuzla Zgłoś komentarzsię nie załapią w 1L I 2l jak zostaną wyparci przez innych zawodników o lepszej średnie biegowej .
-
półkownik Zgłoś komentarznapewno jej nie opuści damian baliński człowiek dla którego warto przyjść na smoka mam nadzieję że za rok trafi z furmankami pzdr.
-
Sacrum Zgłoś komentarzTacy zawodnicy jak Holta, Nermark, Davidsson potrafią jeździć tylko w Czewie :D Robią dobre wyniki, inne kluby ich podkupują i się nacinają :D
-
czapski Zgłoś komentarza pomyslec ze tak fruwal w czestochowie.wielu u nas pokazywalo ze u mnie jezdzic np davidsson nermark......a potem kicha
-
czapski Zgłoś komentarza pomyslec ze tak fruwal w czestochowie.wielu u nas pokazywalo ze u mnie jezdzic np davidsson nermark......a potem kicha
-
RoC Zgłoś komentarzCale szczescie,ze juz tego ofermy Jonasa nie bedziemy musieli ogladac w barwach Falubazu.Tak czy siak powodzenia Jonas.
-
C-zasami K-ieruję M-otorem Zgłoś komentarzZapomnieliście o tym jak mu tam Apatorianie Unibaksowskim , ten też nie radził sobie w EE , nawet jak go na koniec nie chcieli słuchać to sie nabucył i poszedł w pizdu