Starcie Arged Malesy Ostrów z ZOOleszcz GKM-em Grudziądz niesie ze sobą wiele emocji. Przede wszystkim to powrót ekipy z Wielkopolski po 8610 dniach do najwyższej klasy rozgrywkowej. Natomiast z drugiej strony, to pojedynek ekip, które powszechnie są uważane za te niemających zbyt wielu szans w walce o najwyższe cele. Kto wyjdzie z tego meczu zwycięsko? Te aspekty mogą o tym zadecydować.
Arged Malesa Ostrów
Juniorzy i ich potencjał. W ostatnich miesiącach o formacji juniorskiej Arged Malesy Ostrów napisano już bardzo dużo. Na poziomie eWinner 1. Ligi to był jeden z tych elementów, który dawał ostrowianom dużą przewagę. Czy tak też będzie w PGE Ekstralidze? Przekonamy się już w niedzielę. Na papierze Arged Malesa Ostrów ma w tej formacji przewagę nad ZOOleszcz GKM-em i to może być jeden z ważniejszych elementów do końcowego sukcesu.
ZOBACZ WIDEO Żużel. To będzie sezon dla dobrych taktyków. Cieślak mówi o stosowaniu zastępstwa zawodnika
Doświadczenie. Z jednej strony wymieniliśmy juniorów, jednakże nie można zapominać o doświadczeniu, które jest w tej drużynie. W pewnym momencie wydawało się, że Tomasz Gapiński i Grzegorz Walasek są bliżej sportowej emerytury niż szczytu formy, ale obaj swoją jazdą w Ostrowie Wielkopolskim pokazali, że zasługują po raz kolejny na szansę w najwyższej klasie rozgrywkowej. To właśnie od postawy tej dwójki będzie zależeć czy Arged Malesa Ostrów będzie w stanie rywalizować z najlepszymi. Na ten moment jest to niewiadoma, ale jednego - doświadczenia - nie można im odmówić.
Niewiadoma na U24. W ubiegłym sezonie Areged Malesa Ostrów posiadała mocny punkt na pozycji zawodnika U24. Formą błysnął Patrick Hansen i stał się łakomym kąskiem dla innych ekstraligowych klubów. Ostatecznie przeszedł do Moje Bermudy Stali Gorzów, a do Ostrowa Wielkopolskiego trafił inny z Duńczyków - Matias Nielsen. Jego postawa na poziomie PGE Ekstraligi jest wielką niewiadomą. W ostatnich dwóch latach naprawdę nieźle jeździł w 2. Lidze Żużlowej, ale warto przypomnieć, że wcześniej odbił się od Apatora Toruń.
Zooleszcz GKM Grudziądz
Zyska na zastępstwie zawodnika? ZOOleszcz GKM Grudziądz to jeden z tych klubów, który musi borykać się z problemem spowodowanym zawieszeniem Rosjan w polskich rozgrywkach. Klub jednak będzie mógł zastosować zastępstwo zawodnika za Wadima Tarasienko. Paradoksalnie, eksperci twierdzą, że mogą na tym zyskać, bowiem Rosjanin nie był zawodnikiem sprawdzonym na tym poziomie (więcej TUTAJ). Czy tak będzie w rzeczywistości? Zależy od postawy żużlowców GKM-u.
Wyraźny lider. W składzie gości, w odróżnieniu do gospodarzy, jest wyraźny lider. Mowa tutaj o Nickim Pedersenie. Duńczyk to gwarancja punktów i zawodnik, na którego praktycznie zawsze można postawić. W imprezach przedsezonowych również pokazywał przebłyski swojego talentu, więc wiele wskazuje na to, iż w sezonie 2022 również powinien należeć do najskuteczniejszych zawodników w całej lidze. Natomiast wśród ostrowian takiego lidera na próżno szukać.
Niepewna atmosfera. Niedawny finał MPPK pokazał, że w zespole ZOOleszcz GKM-u są pewne zgrzyty. Nicki Pedersen po tym jak obraził się na Przemysława Pawlickiego wycofał się z zawodów. Co prawda, klub w tej sprawie już zareagował (więcej TUTAJ). Jednak to dopiero rywalizacja o ligowe punkty pokaże czy wśród grudziądzan panuje team spirit. Jeżeli tego zabraknie to może być niezwykle kosztowne dla gości.
Zobacz także: Wybrzeże tłumaczy brak Z/Z
Zobacz także: Afera na początku żużlowego sezonu