Zawrzało po wpisie Petera Kildemanda. Byli zawodnicy Startu się nie hamowali

WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Peter Kildemand przed Rohanem Tungate'm
WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Peter Kildemand przed Rohanem Tungate'm

Peter Kildemand nie krył niezadowolenia z uwagi na to, że nie znalazł się w awizowanym składzie Aforti Startu Gniezno na mecz w Zielonej Górze. Na wpis, który opublikował w sieci, zareagowali jego koledzy po fachu.

Menedżer Aforti Startu Gniezno Błażej Skrzeszewski zdecydował, że na inaugurację do Zielonej Góry pojadą Michael Jepsen Jensen oraz Antonio Lindbaeck. Tym samym zabrakło miejsca dla Petera Kildemanda.

"Byłem naprawdę zawiedziony, gdy przeczytałem, że w niedzielę nie znajdę się w składzie Startu Gniezno. Przez ostatni miesiąc ciężko pracowałem, aby być gotowym na początek sezonu. W poniedziałek udowodniłem, że odzyskałem siły i jestem gotowy na sezon. Świetnie się czułem na motocyklu, a poza tym pobiłem rekord toru" - napisał Kildemand w mediach społecznościowych.

Na jego post na Instagramie zareagowali inni żużlowcy. Komentarz zamieścić postanowił choćby Jacob Thorssell.

ZOBACZ WIDEO Kowalski o odejściu z Włókniarza: Rywalizacja o skład źle na mnie wpłynęła

"Może jeśli będziesz jeździć busem pijany jak cholera i zostaniesz zatrzymany przez policję, to wówczas dostaniesz się do zespołu? Szaleństwo, kolego..." - napisał Szwed.

"Najlepsze rozwiązanie" - zażartował w odpowiedzi Oliver Berntzon.

To oczywiście ewidentne nawiązanie do niedawnego wybryku Antonio Lindbaecka, który został zatrzymany przez policję, a potem trafił do specjalnego ośrodka. Po przerwie wrócił na motocykl.

W dyskusję wmieszał się jeszcze jeden zawodnik. "Przeczytałeś skład na Facebooku?" - ripostował Timo Lahti. Załączył dwa hasztagi: "profesjonalnie" i "ta sama łódź".

Komentarz Fina został już usunięty. W tym przypadku wymowny jest ten drugi hasztag. Trudno uniknąć wrażenia, że chciał nawiązać do swojego obecnego pracodawcy. Lahti jest zawodnikiem Orła Łódź i też nie znalazł się w składzie na inaugurację.

Co ciekawe, wszyscy zawodnicy, którzy zareagowali na post Kildemanda, dawniej jeździli w Starcie Gniezno.

Zawrzało pod postem Petera Kildemanda (Instagram/Peter Kildemand)
Zawrzało pod postem Petera Kildemanda (Instagram/Peter Kildemand)

Czytaj także:
Żużel. Stal ma nowych zawodników! Poznaliśmy nazwiska
Żużel. Transfery. Składy drużyn - PGE Ekstraliga 2022

Komentarze (5)
avatar
Złocisty
9.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ci zawodnicy nie mają pokory za grosz. Menago ustala skład i tyle. Jedyny błąd to zapewne brak informacji dla odstawionego zawodnika. Jeśli Kildemand dowiedział się z mediów to jest to dla mnie Czytaj całość
avatar
Szef na worku
8.04.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Powinniśmy zacząć od spacerku. 
avatar
Samanael
8.04.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wszyscy?! Mogę się mylić jednak nie przypominam sobie Jocoba Thorssella w Gnieźnie. Po drugie w zawodowym sporcie to nie zawodnicy decydują o składzie. Od składu jest menadżer, a Peter - no cóż Czytaj całość
avatar
Amortyzatorek
8.04.2022
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Dobry ruch Startu. W Zielonej i tak w palnik. Niech jedzie Antonio jak chce coś udowodnić. Może zrobić 2 punkty, a jak mu pszczoła pod kask wleci to może zrobić i 10. Pająk zdobyłby max 5. W pi Czytaj całość
avatar
.SKS.
8.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Drużyna rozbita już przed sezonem dramat !