Żużel. Trener beniaminka stawia jasny cel swoim zawodnikom. Mówi o roli weteranów

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Mariusz Staszewski
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Mariusz Staszewski

Niezwykle trudne zadanie czekać będzie zawodników Arged Malesy Ostrów w sezonie 2022. Trener Mariusz Staszewski powiedział w rozmowie z portalem speedwayekstraliga.pl, jakie cele stawia w związku z tym przed zespołem oraz jaka będzie rola weteranów.

Po 24 latach ostrowianie doczekali się powrotu drużyny do najwyższej klasy rozgrywkowej. Przed biało-czerwonymi niezwykle trudne zadanie - wielu ekspertów uważa, że obok ZOOleszcz GKM-u Grudziądz to główny kandydat do spadku.

- Głównym celem sportowym naszej drużyny jest utrzymanie się w PGE Ekstralidze - zapowiedział trener Mariusz Staszewski w rozmowie z portalem speedwayekstraliga.pl.

Kierownictwo Arged Malesy Ostrów zatrzymało większość zawodników, którzy wywalczyli awans do PGE Ekstraligi. W zespole pozostali m.in. weterani Grzegorz Walasek i Tomasz Gapiński.

ZOBACZ WIDEO Spisani na spadek, czy zdolni do niespodzianek? Gajewski o atucie beniaminka

- Na pewno doświadczenie Grześka jest tutaj bardzo ważne, ale podobnie też Tomasza Gapińskiego. Na pewno niektórzy już ich skreślili, jeśli chodzi o wsparcie w PGE Ekstralidze, ale myślę, że nawet z powodów ambicjonalnych mają coś do udowodnienia i starają się zrobić wszystko, aby pokazać, że stać ich jeszcze na dobrą jazdę - wyjaśnił szkoleniowiec.

Staszewski nie obawia się ponadto o dyspozycję Chrisa Holdera. Jego zdaniem mistrz świata z 2012 roku zbyt długo zasiedział się w Toruniu, a zmiana otoczenia wpłynie na niego pozytywnie i wróci do dawnej dyspozycji.

Póki co w Ostrowie trwają przygotowania do sezonu. Klub ma w planach wyjazd na tygodniowe zgrupowanie do Szklarskiej Poręby. Tak wcześnie, jak będzie to możliwe, ostrowianie mają także wyjechać na tor. Będzie to jednak zależne od pogody i postępów prac na stadionie.

Czytaj także:
Legenda nadal kocha żużel i dla niego pracuje. Crump zaszokował go swoją decyzją
Australijczycy powinni prowadzić Falubaz do awansu. Buczkowskiemu warto dać szansę na dobre wejście w mecz

Źródło artykułu: