Żużel. Możliwy wielki powrót Grigorija Łaguty. "Są takie plany"

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Grigorij Łaguta
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Grigorij Łaguta

Według informacji przekazanych przez rosyjskie media, są plany powrotu Grigorija Łaguty do klubu, którego barw bronił w przeszłości. W piątek drużyna otrzymała dobre wiadomości w kontekście budżetu na przyszły rok.

W sezonie 2021 Wostok Władywostok zajął trzecie miejsce w rozgrywkach ligi rosyjskiej. Liderami zespołu Igora Stoliarowa byli Siergiej Łogaczow, a także młodzieżowcy Mark Karion, Witalij Kotlar oraz Paweł Łaguta.

W przeszłości barw klubu bronili m.in. Wadim Tarasienko czy bracia Artiom i Grigorij Łagutowie. Niewykluczone, że ostatni z nich wróci do ścigania na dalekim wschodzie.

"Jest jeszcze za wcześnie, by mówić o świetlanej przyszłości klubu, ale są plany powrotu legendarnego Grigorija Łaguty do Władywostoku" - przekazało lokalne "Sport 25".

ZOBACZ WIDEO Żużel. Znany młodzieżowiec o zagranicznych juniorach: "To polska liga, więc niech startują Polacy".

Jednocześnie ogłoszono, że klub ma już za sobą problemy finansowe. Drużyna otrzymała gwarancje budżetowe i będzie mogła przystąpić do rozgrywek w sezonie 2022. Jeszcze w czwartek stało to pod znakiem zapytania.

- Dobrze, że problem został rozwiązany. Teraz, gdy klub ma gwarancje finansowe, łatwiej mi będzie prowadzić rozmowy z Komisją Torową. Najważniejsze jest teraz, aby mieć czas na przeprowadzenie wszystkich niezbędnych zakupów, żeby w pełni rozpocząć sezon - powiedział trener Igor Stoliarow.

Komentarze (6)
avatar
Kacper.U.L
6.12.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdyby Trajektoriu wrócił do Apatora to byłby wielki powrót z tymi no,nowymi nadziejami.A,tak nie zawracajcie doopy:) 
avatar
KSFZ
6.12.2021
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
A co się dziwić. Doi pacanowo z kasy na tyle, że zostaje mu jeszcze na jazdę w ojczyźnie. Prawdziwy patriota, zarabia na zachodzie a wydaje w ojczyźnie. 
avatar
Całkiem Skibicowany
6.12.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Panie Mateuszu chwytliwa nazwa: "Możliwy wielki powrót Grigorija Łaguty". Jednak już po pierwszym zdaniu wiemy, że to podpucha. Gdzie ma Grigorij, Grigorejewicz powrócić? Jeździ sobie jak jeźdz Czytaj całość