Żużel. Wilki wstały z kolan i pożarły Rekiny! Lebiediew i Szczepaniak pognębili byłego pracodawcę [RELACJA]

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: zawodnicy Cellfast Wilków Krosno
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: zawodnicy Cellfast Wilków Krosno

Cellfast Wilki wstały z kolan po fatalnej pierwszej serii ostatniego meczu rundy zasadniczej i później to one sukcesywnie okładały ciężkimi ciosami ROW Rybnik. Krośnianie wygrali - 49:41 i do rundy play-off przystąpią z pierwszego miejsca!

Pojedynek ROW-u z Wilkami zarówno rozpoczął, jak i zakończył rundę zasadniczą eWinner 1. Ligi. Od inauguracji sezonu na tym szczeblu minęły 134 dni. Tyle czasu temu rybniczanie zdeklasowali krośnian 63:27, ale gdy przyszło do końca... to ci drudzy uplasowali się w tabeli wyżej. Ba, triumf beniaminka w poniedziałkowy wieczór oznacza, że wygrał on właśnie podstawową część sezonu 2021 na zapleczu PGE Ekstraligi!

Sporo było perturbacji kadrowych przed hitem 14. kolejki. Gospodarze wstawili wprawdzie do składu rekonwalescenta Patryka Wojdyłę, ale na tor nie wyjechał ani razu i był zastępowany przez Jana Kvecha. Goście ostatecznie ściągnęli na mecz Pontusa Aspgrena, lecz zabrakło Siergieja Łogaczowa, który zachorował na COVID-19. Rosjanin podstawił jednak motocykle Szwedowi, co pokazało, jak duża mobilizacja panowała w szeregach Ślązaków.

I było to doskonale widać na samym początku tej rywalizacji. ROW zdeklasował Wilki w pierwszej serii. Dwa ciosy 5:1, raz 4:2 i remis 3:3. Lepsze starty i dobrze działające motocykle były tym, co dawało największą przewagę. Przegraną podwójną zanotował nawet najlepszy zawodnik sezonu Tobiasz Musielak, a Andrzej Lebiediew przegrał bezpośrednie starcie z Rune Holtą. Swoje zrobiła też planowo młodzież Rekinów.

ZOBACZ WIDEO Czy Hampel i Lampart mieli pretensje do Kubery?

Stawka spotkania znacząca, a przetarcie przed fazą play-off swoiste. Wilki nie wyobrażały sobie dalej tak sromotnie przegrywać, więc wzięły się do roboty. Poprawiły starty, były znacznie szybsze na trasie. Czeski duet Vaclav Milik - Kvech dał podwójne zwycięstwo w biegu piątym, gdzie z pewnością pomógł defekt motocykla Aspgrena tuż przed upływem czasu dwóch minut. Trzeba też odnotować, że pierwsze 300 metrów walki w niesamowicie bliskim kontakcie Kvecha z Wiktorem Trofimowem jr nie mogło się nie podobać kompletowi publiczności przy Legionów.

Jeszcze efektowniejsza była pogoń Lebiediewa za Michaelem Jepsenem Jensenem w kolejnym wyścigu. Łotysz gnał za Duńczykiem przez pełen dystans i dopadł go na samej mecie. Drugą serię zamknęła druga wygrana miejscowych 5:1. Mateusz Szczepaniak znów był pierwszy, a Musielak wykorzystał błąd Holty na drugim łuku pierwszego okrążenia. Po chwili drugie wykluczenie złapał Aspgren, który z własnej upady na tym samym wirażu i był już remis (24:24).

Sędzia Piotr Lis w obawie przed opadami deszczu długo nie zarządzał równania toru. Rewelacyjną postawą dalej wykazywali się Lebiediew i Szczepaniak, który zgarnęli kolejne trójki. Dało to serię sześciu z rzędu wygranych indywidualnych Wilków, którą przerwał dopiero Holta na koniec trzeciej serii zawodów, po której w końcu nastąpiła kosmetyka nawierzchni. Norweg z polskim paszportem bez kłopotów pokonał duet Czechów .

Rywalizujący w ostatnich tygodniach o miejsce w składzie ROW-u Skandynawowie: Jepsen Jensen i Aspgren sromotnie przegrali jednak z Musielakiem i Milikiem w jedenastym biegu. Sytuacja rybniczan stawała się więc coraz grosza. Z kolei szansa na zmniejszenie strat w kolejnym wyścigu runęła po świetnym manewrze Kvecha niedługo po starcie.

Wilki przed nominowanymi miały już pokaźną przewagę (44:34), bo Lebiediew i wciąż niepokonany Szczepaniak zmiażdżyli rywali. Na koniec zawodnicy, którzy reprezentowali ROW wspólnie w 2020 roku, wygrali 4:2, bo temu drugiemu płatny komplet zabrał odrodzony na koniec poniedziałkowych zmagań Jepsen Jensen. Po czwartym biegu krośnianie mieli minus dziesięć na koncie, a po piętnastym plus osiem. Wstali z kolan w imponującym stylu!

- Chciałbym chyba trafić na Gdańsk. Pomimo że nie zdobyliśmy z nim żadnych punktów. Myślę, że drugi raz takiego błędu nie popełnimy - mówił przed meczem na antenie nSport+ Ireneusz Kwieciński, trener zwycięzców rundy zasadniczej. Tak też się stało. Cellfast Wilki zmierzą się w półfinale play-off ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk. ROW pojedzie z Arged Malesą Ostrów.

Punktacja:

Cellfast Wilki Krosno - 49
9. Tobiasz Musielak - 7+1 (1,2*,1,3,0)
10. Mateusz Szczepaniak - 12+1 (3,3,3,2*,1)
11. Patryk Wojdyło - ns (-,-,-,-)
12. Vaclav Milik - 8+1 (0,3,2,2*,1)
13. Andrzej Lebiediew - 14 (2,3,3,3,3)
14. Jakub Janik - 2 (1,0,1)
15. Aleks Rydlewski - 0 (0,0,0)
16. Jan Kvech - 6+2 (0,2*,1*,3)

ROW Rybnik - 41
1. Michael Jepsen Jensen - 11 (3,2,0,1,3,2)
2. Kacper Gomólski - 8+2 (1,1*,2,2,2*)
3. Wiktor Trofimow jr - 6+1 (2*,1,2,1,-)
4. Pontus Aspgren - 2 (2,w,w,0)
5. Rune Holta - 7 (3,1,3,d,0)
6. Mateusz Tudzież - 3+2 (2*,1*,0)
7. Paweł Trześniewski - 4+1 (3,0,1*)
8. Kacper Tkocz - ns

Bieg po biegu:
1. (68,12) Jepsen Jensen, Trofimow jr, Musielak, Kvech - 1:5 - (1:5)
2. (68,77) Trześniewski, Tudzież, Janik, Rydlewski - 1:5 - (2:10)
3. (66,71) Holta, Lebiediew, Gomólski, Milik - 2:4 - (4:14)
4. (67,74) Szczepaniak, Aspgren, Tudzież, Janik - 3:3 - (7:17)
5. (67,71) Milik, Kvech, Trofimow jr, Aspgren (w/2min) - 5:1 - (12:18)
6. (67,27) Lebiediew, Jepsen Jensen, Gomólski, Rydlewski - 3:3 - (15:21)
7. (67,15) Szczepaniak, Musielak, Holta, Trześniewski - 5:1 - (20:22)
8. (67,06) Lebiediew, Trofimow jr, Janik, Aspgren (w/u) - 4:2 - (24:24)
9. (67,37) Szczepaniak, Gomólski, Musielak, Jepsen Jensen - 4:2 - (28:26)
10. (67,46) Holta, Milik, Kvech, Tudzież - 3:3 - (31:29)
11. (67,49) Musielak, Milik, Jepsen Jensen, Aspgren - 5:1 - (36:30)
12. (67,55) Kvech, Gomólski, Trześniewski, Rydlewski - 3:3 - (39:33)
13. (67,56) Lebiediew, Szczepaniak, Trofimow jr, Holta (d/4) - 5:1 - (44:34)
14. (67,46) Jepsen Jensen, Gomólski, Milik, Musielak - 1:5 - (45:39)
15. (67,67) Lebiediew, Jepsen Jensen, Szczepaniak, Holta - 4:2 - (49:41)

Sędzia: Piotr Lis
Komisarz toru: Tomasz Welc
Zestaw startowy: I
NCD: 66,71 s. - uzyskał Rune Holta (ROW) w biegu 3.
Wynik dwumeczu: 104:76 dla ROW-u, który zdobył punkt bonusowy.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Mocne słowa Michała Gruchalskiego. Niespotykany problem skomplikował mu pół rundy
Były menedżer jest przekonany, kogo wybierze Stal na pozycję U24. "To brakujące ogniwo"

Źródło artykułu: