KOMENTARZ. Już wcześniej wiedzieliśmy, że gospodarzom może być niezwykle ciężko o zwycięstwo, bowiem do spotkania przystępowali bez dwóch podstawowych zawodników. Na domiar złego dla Moje Bermudy Stali, w mecz przeciętnie weszli Martin Vaculik i Bartosz Zmarzlik, którzy pierwsze zwycięstwa zanotowali dopiero w trzeciej serii startów. Wrocławianie od początku kontrolowali przebieg tego starcia i utrzymywali sporą przewagę. O całym widowisku nie można powiedzieć więcej, ponieważ pod żadnym względem nie było ono emocjonujące. W większości biegów o wszystkim decydował start. Pojedynek zakończył się już po dwunastym wyścigu przez opady deszczu i ostatecznie Betard Sparta wywiozła z Gorzowa trzy duże punkty, czym zapewniła sobie wygraną w rundzie zasadniczej.
BOHATER. Daniel Bewley. Młody Brytyjczyk zasługuje na słowa uznania, bowiem zdobył 9 punktów z bonusem w czterech startach. Chyba mało kto spodziewał się aż tak dobrego występu w jego wykonaniu, tymczasem był on zdecydowanie wyróżniającą się postacią.
AKCJA MECZU. Bartosz Zmarzlik wyprzedzający Gleba Czugunowa w 2. biegu. Następnie próbował jeszcze atakować Macieja Janowskiego, jednak bez efektu. Nic spektakularnego, natomiast lepszych akcji tego dnia nie ujrzeliśmy.
CYTAT. - Chciałbym zobaczyć reakcję sędziego, gdyby znalazł się w takiej sytuacji jak ja - mówił Tai Woffinden o decyzji arbitra w wywiadzie dla nSport+. Brytyjczyk upadł na tor w 1. biegu i został z niego wykluczony.
LICZBA. 250. Maciej Janowski zanotował w niedzielny wieczór 250 występ w PGE Ekstralidze.
Zobacz także: Żużel. Nici ze świętowania Polonii. Cellfast Wilki Krosno górą w Bydgoszczy! [RELACJA]
Zobacz także: Żużel. Abramczyk Polonia pod ścianą. Musi teraz wygrać! Tabela eWinner 1. Ligi i statystyki
ZOBACZ WIDEO Żużel. Niezrozumiałe decyzje sędziów. Krzysztof Cegielski komentuje