Żużel. Wzorowy rozwój Gleba Czugunowa, jednak największy sprawdzian dopiero przed nim

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Gleb Czugunow
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Gleb Czugunow

Kariera Gluba Czugunowa do tej pory rozwija się wzorowo. Rosjanin z roku na rok notuje lepsze rezultaty, stając się coraz ważniejszym punktem Betard Sparty Wrocław. Największy sprawdzian jest jednak dopiero przed nim.

Wrocławski klub zakontraktował Gleba Czugunowa w 2018 roku i już w tamtym sezonie wystąpił on w sześciu spotkaniach Betard Sparty, średnio zdobywając 1,208 pkt/bieg. Rok później pojawił się na torze już w 17 spotkaniach, coraz częściej pozytywnie zaskakując. W minionych rozgrywkach, dzięki uzyskaniu polskiego obywatelstwa, startował w roli juniora, a liczby jakie wykręcił, prezentują się naprawdę solidnie.

Czugunow był bowiem drugim najlepszym młodzieżowcem ligi, zdobywając średnio 1,765 pkt/bieg. Teraz Rosjanina z polskim paszportem czeka jednak największy sprawdzian, ponieważ wszystko wskazuje na to, że będzie on wpisywany pod numerami 1-5, a biorąc pod uwagę aspiracje wrocławian, wydaje się, że będzie oczekiwać się od niego regularnych, solidnych występów. Czy zawodnik udźwignie presję i przynajmniej utrzyma dotychczasowy poziom?

- Gleb jest bardzo utalentowanym zawodnikiem, co już nie raz pokazał. Widać, że jego forma rośnie z roku na rok. Do tego dojrzał, zmężniał i przede wszystkim jest świetnie wyposażony sprzętowo. Wiemy jednak jak wielu zawodników ma problem z przejściem w wiek seniora, mało kto radzi sobie z tym bez problemu. W Ekstralidze niemal w każdym biegu jadą zawodnicy na poziomie Grand Prix - mówi Wojciech Dankiewicz, były żużlowy menedżer.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Przedpełski: Jest to frustrujące, kiedy ktoś na starcie spisuje cię na stratę. Myślę, że Apator ma fajny skład

- Z pewnością nie będzie mu łatwo, aczkolwiek jest to na tyle ambitny zawodnik, że krok po kroku powinien realizować swoje cele, tak jak w przypadku całej swojej kariery, czyli spokojnie. Nie sądzę, żeby w jego przypadku nastąpił jakiś wyraźny spadek formy. Oczywiście, może nie będzie też notować niesamowitych występów, nie liczyłbym na jakieś fajerwerki, natomiast z pewnością da kibicom wiele radości, ponieważ bez wątpienia jest to zawodnik na poziomie PGE Ekstraligi - twierdzi nasz ekspert.

Patrząc na to, że wcześniej Czugunow dostawał szansę startując pod numerem "8", wydaje się, że pomimo ostatniego sezonu spędzonego w gronie juniorów, ma on już na tyle dużo doświadczenia, aby bez większych problemów przejść w wiek seniora. Przed zawodnikiem Sparty stoi teraz jednak trudniejsze zadanie i spora presja do udźwignięcia.

- Mimo wszystko musi się z tym zmierzyć. W Sparcie ma dobre warunki do rozwoju swojej kariery. Na pewno na korzyść zawodników działa teraz nowa tabela biegowa, bowiem daje ona większe możliwości menadżerom. Mogą oni pomóc tym młodym żużlowcom, wpisując ich pod korzystniejszy w danych okolicznościach numer startowy - mówi.

- Takiego zawodnika nie można "ugotować" już na początku spotkania, bowiem często bywało tak, że ktoś prezentował się fajnie, miał dużo chęci, natomiast trafił na złe pole, źle wszedł w mecz, dlatego moim zdaniem będzie to bardzo istotne, gdzie menadżer ustawi Gleba Czugunowa. Sądzę, że będzie on punktować na dobrym poziomie - kończy Wojciech Dankiewicz.

Zobacz także: Żużel. Unia spełni marzenie Doyle'a? W Lesznie chce zostać na dłużej

Zobacz także: Żużel. Legenda znów na torze. Były mistrz świata trenował w Bakersfield

Źródło artykułu: