Żużel. Stojanowskiemu przeszkadzała presja. Liczy, że w 2021 będzie lepiej

WP SportoweFakty / Jakub Malec / Na zdjęciu: Jakub Stojanowski
WP SportoweFakty / Jakub Malec / Na zdjęciu: Jakub Stojanowski

Jakub Stojanowski w minionym sezonie zadebiutował w rozgrywkach ligowych w Polsce. O ile to można zaliczyć na plus, o tyle już same wyniki na kolana nie rzuciły. - Czułem presję, która mi przeszkadzała - przyznał dla Nowiny24.pl.

[tag=73827]

Jakub Stojanowski[/tag] zdał egzamin na żużlową licencję pod koniec lipca, z sukcesem zaliczając testy teoretyczne i praktyczne w Toruniu. To otworzyło mu drogę do startów jako młodzieżowiec w polskich rozgrywkach. Już wcześniej startował z kolei w lidze duńskiej.

Stojanowski zadebiutował w 2. Lidze Żużlowej 21 sierpnia, w meczu RzTŻ Rzeszów - SpecHouse PSŻ Poznań (43:46). Zdobył w nim dwa punkty w dwóch gonitwach. W sumie w najniższej klasie rozgrywkowej w Polsce wystąpił w siedmiu spotkaniach, w 25 biegach notując średnio 0,440 punktu na wyścig.

- Przed rozgrywkami mało było jazdy, rozgrywki rozpoczęły się później. Jakoś nie mogłem się do końca skoncentrować, czułem presję, która mi przeszkadzała. W sezonie treningów było już sporo, ale nie było za dużo czasu na jazdę spod taśmy - przyznał Stojanowski w rozmowie z Nowiny24.pl.

ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: "giętki Duzers" - żużlowa nauka jazdy

Podkreślił, że nie był zadowolony ze swoich wyników w debiutanckim sezonie w Polsce. Zwrócił uwagę na fakt, że wiele namieszała pandemia koronawirusa, która dała o sobie znać już w trakcie okresu przygotowawczego.

Stojanowski liczy, że w nowym sezonie zanotuje progres. Postara się o to w barwach RzTŻ, który niezmiennie będzie reprezentował w rozgrywkach 2. Ligi Żużlowej.

- Chcę się bawić żużlem, bo jazda sprawia mi wiele radości i chcę się rozwijać, robić postępy, być coraz lepszym zawodnikiem. Mam nadzieję, że będę zdrowy i będą omijać mnie kontuzje - zaznaczył Jakub Stojanowski.

Oprócz niego, formację młodzieżową rzeszowskiego klubu w sezonie 2021 stworzą też Mateusz Majcher i Konrad Mikłoś.

Zobacz też:
RzTŻ w liczbach. Rzeszowianie rekordzistami w kilku kategoriach
Żużel. To były najlepsze mecze sezonu 2020 w Polsce. Emocji z wielkim ściganiem nie brakowało w żadnej z lig

Komentarze (0)