Nie ma się, co specjalnie czarować, że Wilki Krosno w minionym sezonie nie były uznawane za kandydata numer jeden do awansu. Były i od samego początku zaakcentowały, że nie zamierzają brać jeńców. Wygrana za wygraną, do tego w bardzo pewny sposób, bez dania rywalom najmniejszych szans. Zmiażdżenie dwóch Kolejarzy (u siebie z rawickim 64:26 i na wyjeździe z opolskim 50:39) pokazało dobitnie, że na Podkarpaciu cel jest jeden.
Suma summarum Wilki wygrały we wszystkich dziesięciu meczach. Taką sytuację opisywaliśmy krótko po zakończeniu ostatniego spotkania. Od czasu reorganizacji ligi i podzielenia jej na trzy szczeble przed rokiem 2000 tylko dwie drużyny zdołały wygrać najniższą z kompletem zwycięstw. Pierwszym był GTŻ Grudziądz w 2003, teraz dokonano tego w Krośnie.
Średnia punktów zdobywana na mecz wyniosła 55,3, choć gdyby nie fakt, że ostatnie spotkanie, w Rawiczu, zostało przerwane przy stanie 32;16, ten wynik z pewnością byłby większy. W poprzednich dziewięciu potyczkach Wilki inkasowały bowiem średnio aż 57,9 punktów. Wynik doskonale oddający siłę rażenia zespołu i różnicę klasy nad pozostałymi.
ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło
Ani razu zresztą przeciwnik krośnian nie dojechał do bariery 40 punktów. Nie udało się to nawet OK Bedmet Kolejarzowi Opole, który przecież też pokazywał się w tym roku z dobrej strony. Biorąc natomiast pod uwagę przebieg poszczególnych meczów, zespół trenera Janusza Ślączki prowadził przez 93 proc. "czasu", czyli - inaczej mówiąc - po 133 ze wszystkich 143 wyścigów. Przegrywały tylko raz(!), tj. - w Opolu po pierwszym wyścigu 2:4.
W 93 wyścigach krośnianie wygrywali biegi zespołowo, z czego podwójnie aż 52 razy. Tylko 13-krotnie przegrywali gonitwę, zresztą w czterech spotkaniach ani razu się to nie przytrafiło. Dominowali i rządzili w 2. Lidze Żużlowej niepodzielnie. Statystyki mówią o tym wszystko.
W klasyfikacji indywidualnej czterej jeźdźcy w TOP5 to właśnie Wilki. Wadim Tarasienko był 1. (2,652), Eduard Krcmar 3. (2,405), Patryk Wojdyło 4. (2,342), a Andriej Karpow 5. (2,340). Lider drużyny z miasta szkła osiągnął znakomitą dyspozycję, chwaląc się czterema meczami bez porażki z rywalem i minimum dwoma biegowymi triumfami w każdym ze spotkań. Wygrał 30 z 46 startów. Tylko w jednym nie zapunktował, czego powodem był defekt sprzętu.
Rosjanin w parze z Wojdyło wystąpił 10 razy i w 9 przypadkach wygrali (śr. 4,400). Często jeżdżący wspólnie Krcmar i Karpow ścigali się 20-krotnie i w aż 15 razach okazywali się lepsi od przeciwników. Wspomniany już Tarasienko tylko w trzech wyścigach przegrywał w parze z kolegą. Raz miało to miejsce w Opolu (1:5), dwa razy w Poznaniu (po 2:4).
Osobnych kilka zdań należy się rewelacyjnemu w minionym sezonie Wojdyle. Polski młodzieżowiec na tym poziomie ligowym z takimi indywidualnymi dokonaniami nie był widziany od 2011 roku i pamiętnej fenomenalnej postawy braci Pawlickich w barwach zespołu z Piły. Wojdyło wygrał połowę swoich startów na wyjazdach, a w Rzeszowie, gdzie się żużlowo wychował, zakończył występ z kompletem 15 punktów. Jego średnie dom/wyjazd wyniosły finalnie odpowiednio: 2,350 i 2,333.
Wilki Krosno w sezonie 2020 w liczbach:
Liczba | Dokonanie |
---|---|
0 | wcześniej tyle razy w historii klub z Krosna kończył sezon na 1. miejscu w tabeli |
1 | bieg bez zdobyczy punktowej u Wadima Tarasienki - defekt motocykla w Wittstocku |
2 | mecze, w których Eduard Krcmar zdobył 4 bonusy (PSŻ na wyjeździe, Kolejarz O. u siebie) |
2 | drużyny z kompletem wygranych w 2. Lidze w XXI wieku (GTŻ w 2003, Wilki w 2020) |
4 | zawodnicy w TOP10 klasyfikacji średniej biegowej (Tarasienko, Krcmar, Wojdyło, Karpow) |
4 | drużyny bez porażki w 2. Lidze w XXI w. (GTŻ w 2003, Start w 2005, Stal Rz. w 2018, Wilki w 2020) |
7 | przewaga punktowa nad drugim OK Bedmet Kolejarzem w końcowym rozrachunku |
9 | podwójne zwycięstwa w domowym starciu z Wolfe Wittstock (64:25) |
11 | najmniejsza strata rywala - mecz w Opolu, który tamtejszy Kolejarza przegrał 39:50 |
18 | bonusy Eduarda Krcmara - najwięcej w lidze |
30 | indywidualne wygrane Wadima Tarasienki - najwięcej w lidze |
50 | procent wygranych indywidualnie gonitw Patryka Wojdyło w meczach wyjazdowych (9 na 18) |
52 | wygrane podwójne, tj. 50 razy na 5:1 i 2 razy na 5:0 |
58 | zaokrąglona śr. pkt zdobytych w meczach (tj. 57,9) bez uwzględniania przerwanego w Rawiczu |
251 | różnica w punktach biegowych, tj. 553:302 |
CZYTAJ WIĘCEJ:
Powrót GP Włoch. W historii polskiego żużla Terenzano to szczególne miejsce
Apator Toruń w liczbach. Rezerwy taktyczne tylko w jednym meczu. Motoarena z okrągłym jubileuszem