Najpewniej nie wszyscy działacze sportowi w Rybniku będą zadowoleni z rozwiązań proponowanych przez miasto, ale dzięki zmianom w budżecie ostatecznie udało się zgromadzić 1,41 mln zł na dotacje na sport dzieci, młodzieży i osób niepełnosprawnych.
Dodatkowo 20,63 mln zł przeznaczonych zostanie na funkcjonowanie obiektów sportowych w mieście w ramach Miejskich Ośrodków Sportu i Rekreacji. 0,2 mln zł trafi na granty w obszarze kultury, zdrowia i wsparcia osób niepełnosprawnych, a 1,1 mln zł na pomoc dla nauczycieli dzieci w przedszkolach.
Dla kibiców żużla i ROW-u Rybnik najważniejsza jest jednak pozycja dotycząca promocji miasta poprzez sport. Tam zarezerwowano 0,9 mln zł i już teraz wiadomo, że na całą kwotę będą mogły liczyć "Rekiny". To dobra informacja dla kibiców, jak i prezesa Krzysztofa Mrozka, bo jeszcze parę tygodni temu mogło się wydawać, że żużel nie dostanie od miasta ani złotówki.
"W zeszłym roku przetarg wygrał KS ROW Rybnik, mam nadzieję, że w przyszłym roku klub również wystartuje po te środki" - ogłosił na Facebooku prezydent Piotr Kuczera.
Dyskusje wokół budżetu Rybnika na rok 2021 trwały przez kilka ostatnich tygodni, po tym jak prezydent Kuczera stwierdził, że miasto nie wyłoży ani złotówki na granty dla klubów sportowych. Prezydent tłumaczył to m.in. skutkami pandemii COVID-19 oraz coraz wyższymi wydatkami na oświatę, które są pokrywane przez państwo w sposób niewystarczający.
"Budżet Rybnika na 2021 zawiera w sobie kompromisowe rozwiązania dotyczące finansowania różnych sfer życia miasta" - stwierdził prezydent po ogłoszeniu jego finalnej wersji.
Czytaj także:
Cegielski nadal walczy o pieniądze dla rodziny Jędrzejaka
Co dalej z transferem Bartkowiaka?
ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: "giętki Duzers" - żużlowa nauka jazdy