Rune Holta musiał zmagać się z konsekwencjami wywołanymi jego zachowaniem podczas meczu pomiędzy Eltrox Włókniarzem Częstochowa a RM Solar Falubazem Zielona Góra. Urodzony w Norwegii zawodnik zaatakował operatora kamery telewizyjnej, zachowując się wobec niego agresywnie.
PGE Ekstraliga nie pozostała obojętna na nadmierną reakcję zawodnika, który tłumaczył swoje postępowanie kilkoma czynnikami. Po kilku dniach od zdarzenia ogłoszono obciążenia nałożone na żużlowca. Przypomnijmy, że Holta otrzymał 5 tysięcy złotych kary w zawieszeniu na 6 miesięcy. Ponadto 47-latek musiał pokryć koszty uszkodzonego sprzętu oraz wpłacić 10 tysięcy złotych na cel charytatywny.
Ostatni element został spełniony przez reprezentanta Włókniarza w środę. Klub poinformował, iż były uczestnik SGP odwiedził Regionalną Placówkę Opiekuńczo-Terapeutyczną "Dom Życia" im. Leonii Nastał w Częstochowie. To właśnie ten obiekt mógł liczyć na dotację od żużlowca.
Czytaj także:
Żużel. Wojna o PGE Ekstraligę. W przyszłym roku chętnych na awans będzie więcej
Żużel. Fogo Unia w sezonie 2021 z nowymi juniorami. Rosną następcy Smektały i Kubery
ZOBACZ WIDEO Żużel. Finał z najlepszym wyścigiem sezonu! Zobacz kronikę PGE Ekstraligi