Żużel. Ostrovia - Start. Paweł Słupski uznał, że Oskar Fajfer przesadził. Pokazał mu żółtą kartkę

WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Oskar Fajfer
WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Oskar Fajfer

Oskar Fajfer dwoił się i troił, by pomóc na torze swojemu kuzynowi Kevinowi. Sędzia uznał, że przesadził i pokazał mu żółtą kartkę. Teraz zawodnik Car Gwarant Kapi Meble Budex Startu Gniezno będzie musiał zapłacić karę.

Dużą dramaturgię miał V bieg meczu Arged Malesa TŻ Ostrovia - Car Gwarant Kapi Meble Budex Start Gniezno. Oskar i Kevin Fajferowie kapitalnie rozegrali pierwszy łuk i wyjechali na dwa pierwsze miejsca.

Było jednak widać, że Kevin Fajfer nie jest zbyt szybki i może stracić pozycję. W związku z tym pomóc postanowił mu Oskar Fajfer. Robił, co mógł, by blokować przeciwników i obronić podwójne zwycięstwo.

Na ostatnich metrach wyśmienicie zaatakował jednak Jonas Jeppesen. Oskar Fajfer próbował go zatrzymać, ale nic z tego. Duńczyk fenomenalnie przemknął przy bandzie i wjechał na metę jako pierwszy. Rywala pokonał o błysk szprychy.

Tuż po wpadnięciu na kreskę, Oskar Fajfer i Jonas Jeppesen starli się łokciami. Między panami zawrzało. Duńczyk był wyraźnie poirytowany zachowaniem przeciwnika. Gestykulował w jego kierunku.

Sędzia Paweł Słupski też uznał, że Oskar Fajfer przesadził. Postanowił pokazać mu żółtą kartkę. To oznacza, że będzie musiał zapłacić 1500 złotych kary.

-> Śledź relację live z meczu Ostrovia - Start

Czytaj także: Żużel. Lokomotiv - Orzeł. Łotysze potrzebują cudu. Czy to będzie ich pożegnanie z 1. Ligą? [ZAPOWIEDŹ]

ZOBACZ WIDEO Prosty i złożony problem Krzysztofa Kasprzaka. Potrzebuje nowych wyzwań?

Źródło artykułu: