Żużel. Bohater Falubazu zabrał głos. Motor miał pecha, bo presja dodaje Dudkowi mocy

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Patryk Dudek przed Nickim Pedersenem
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Patryk Dudek przed Nickim Pedersenem

- Lubię jeździć pod presją i to wychodzi mi całkiem nieźle - powiedział bohater RM Solar Falubazu, Patryk Dudek. Zielonogórzanie, choć przegrali z Motorem (38:52), wjechali do play-off.

To nie był wielki mecz w wykonaniu Patryka Dudka, wielki był za to ostatni wyścig w wykonaniu polskiego lidera RM Solar Falubazu Zielona Góra. W nim uczestnik cyklu Grand Prix zanotował indywidualne zwycięstwo, wprowadzając tym samym swój zespół do play-off PGE Ekstraligi.

- Żyjemy w czasach dużej presji, a to mi pomaga. Lubię jeździć pod presją i to wychodzi mi całkiem nieźle - stwierdził Dudek, który w Lublinie jechał mocno poobijany po fatalnym wypadku w piątkowym turnieju GP w Gorzowie. Na szczęście dla RM Solar Falubazu, fizjoterapeuci postawili go na nogi.

Dudek był gotowy już na sobotę, pojechał w drugim turnieju GP w Gorzowie, ale w nim zaliczył koszmarny występ (tylko jeden punkt). - Jeśli chodzi o sobotę, przegrałem sam ze sobą. Bardziej mentalnie to się na mnie odbiło. Wiedziałem, że w niedzielę będę w stanie pojechać i powalczyć - powiedział Dudek.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Sprawa Drabika to niebezpieczny precedens. Nie powinno to trwać tak długo

Wracając do meczu Motor Lublin - RM Solar Falubaz Zielona Góra, Dudek na lubelskim torze jechał mocno w kratkę. Świetne biegi przeplatał zupełnie nieudanymi (1,3,0,3,1,3). - Trudno było się dopasować, cały czas szukaliśmy, moje biegi były przeplatane - skomentował.

Teraz przed Dudkiem i jego RM Solar Falubazem półfinał play-off z Fogo Unią Leszno. - No to blisko będzie - zaśmiał się Dudek. - W tym sezonie w meczach z Unią zanotowaliśmy bardzo dobry wynik, więc czekamy do kolejnej niedzieli - dodał.

- Dalej się leczę. Za mną nieprzespane noce i poranki, więc jak najszybciej chcę odpocząć i się rehabilitować - zaznaczył Dudek.

Zobacz też:
Żużel. Falubaz w czwórce, Sparta musi postawić kropkę nad i. Tabela i statystyki PGE Ekstraligi
Żużel. W obronie prezesa Świącika: Przegrał jeden mecz, a trzy ktoś inny. Miasto nie zostawi Włókniarza [WYWIAD]

Komentarze (24)
Atito
14.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Vaculikowi nalezy sie sroga kara, pol banki poszlo pod stolem, dzisiaj takie sledztwo nie jest az tak trudne, powinien beknac. 
Atito
14.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
wiedzialem juz o tym przed meczem, i pisalem co zroba Lublin z Vaculikiem , bylo dokladnie tak jak pisalem . 
avatar
Rysio-z-Klanu
14.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Durniu może byś napisał,że nie powiedział tego tobie tylko w mix zonie tuż po meczu. 
Diego Rivera
14.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Motor przegral PO u siebie z Wlokniarzem. Od tego momentu zaczely sie problemy i skonczylo sie tak jak sie skonczylo. Szkoda bo 'objechali' calkiem przyzwoity sezon. 
avatar
banc
13.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Po tym co widziałem wczoraj jestem pod wielkim wrażeniem tego występu. Ekipa medyczna dokonała cudu. Teraz trzeba liczyć na to, że cały Falubaz będzie zdrowy na półfinały. Co to za rywalizacja, Czytaj całość