Żużel. Falubaz - Unia. Szok! Mistrz Polski rozbity w Zielonej Górze! Żyto zdjął byczą klątwę [RELACJA]

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Foto Forysiak / Na zdjęciu: Patryk Dudek (kask czerwony) i Michael Jepsen Jensen (niebieski)
WP SportoweFakty / Foto Forysiak / Na zdjęciu: Patryk Dudek (kask czerwony) i Michael Jepsen Jensen (niebieski)
zdjęcie autora artykułu

Żużlowcy RM Solar Falubazu po ostatnich porażkach mieli nóż na gardle, ale w rywalizacji z Fogo Unią jechali jak w transie. Szybko rzucili rywala na deski i wygrali 52:38. Tak słabej ekipy Piotra Barona w PGE Ekstralidze nie oglądaliśmy już dawno!

RM Solar Falubaz Zielona Góra nie pokonał na własnym torze Fogo Unii Leszno w czterech ostatnich spotkaniach. Tym razem nie tylko musiał wygrać, ale najlepiej zrobić to różnicą sześciu "oczek", żeby zgarnąć punkt bonusowy, który w kontekście zażartej walki play-off mógłby okazać się łupem na wagę złota.

Jeszcze przed pierwszym biegiem Piotr Żyto zapewnił, że drużyna będzie wypruwać sobie żyły, żeby zdjąć klątwę. Trener wyjaśnił, dlaczego nie skorzystał z Rohana Tungate'a. Australijczyk na przedmeczowym treningu okazał się gorszy od Antonio Lindbaecka, więc zielonogórzanie wrócili do starego zestawienia.

Żużlowy cud wydarzył się już w biegu młodzieżowym. Gospodarze wygrali go podwójnie i była to pierwsza porażka juniorskiego duetu Fogo Unii w sezonie 2020. Zielonogórzanie w pierwszej serii imponowali kapitalnymi startami i mogli posłać rywala na deski. W kolejnych dwóch wyścigach miejscowi znowu jechali na 5:1, ale Byki przed katastrofą uchronili Piotr Pawlicki i Dominik Kubera. To było jednak marne pocieszenie, bo Falubaz prowadził 16:8. Straty z Leszna zostały zatem odrobione z nawiązką.

W biegu piątym rozegrał się dramat Piotra Protasiewicza. Falubaz znowu jechał na podwójnym prowadzeniu i nic nie zapowiadało kłopotów. Wydawało się, że gospodarze odjadą na dwanaście punktów, ale kapitan wpadł w koleinę i nie zdołał uratować się przed upadkiem. Z pewnego 5:1 zrobiło się 3:3, ale miejscowych to nie podłamało. Zielonogórzanie po zakończeniu drugiej serii prowadzili różnicą 10 punktów, a kluczem do ich sukcesu były kapitalne starty i umiejętne rozegranie pierwszego łuku. Jak w transie jechał Patryk Dudek, który z łatwością wygrał oba swoje biegi. Dwa zera mieliśmy natomiast na koncie Janusza Kołodzieja, ale w ekipie z Leszna niemiłosiernie męczyli się także Jaimon Lidsey i Bartosz Smektała.

Kolejną sensacją był bieg ósmy. To był trzeci start i druga trójka Mateusza Tondera. Junior RM Solar Falubazu jechał jak stary wyjadacz i przywiózł za plecami Lidsey’a. Gospodarze znowu powiększyli przewagę, a gościom nie wychodziło kompletnie nic! Kiedy wydawało się, że coś już drgnęło, to w biegu dziesiątym przy podwójnym prowadzeniu Pawlicki nie opanował motocykla i doprowadził do upadku Kubery. Goście spadli z nieba do piekła. Mogli zbliżyć się na osiem punktów, a na przerwę po trzeciej serii zjeżdżali z bagażem szesnastu "oczek", bo w powtórce duet Falubazu nie dał szans Kuberze. Ostatni raz tak źle w ekipie Piotra Barona działo się w czerwcu 2017 roku, kiedy Byki dostawały lanie od Betard Sparty Wrocław.

Gospodarze dopełnili formalności w biegu trzynastym. Falubaz przed biegami nominowanymi miał na koncie 47 punktów i stało się jasne, że zgarnie pełną pulę. Zielonogórzanie zostali tym samym pierwszą drużyną od ponad trzech lat, która zdobyła bonus w rywalizacji z Fogo Unią. Wydarzyło się to w najlepszym momencie, bo po wpadkach z Betard Spartą i Moje Bermudy Stalą Gorzów ekipa Żyto miała nóż na gardle. Spod topora uciekła jednak w wielkim stylu.

Falubaz w niedzielę nie miał słabych punktów. W Unii było ich za to mnóstwo. Wystarczy powiedzieć, że Byki w całym meczu wygrały drużynowo zaledwie jeden bieg!

Punktacja:

RM Solar Falubaz Zielona Góra - 52 9. Antonio Lindbaeck - 2+2 (1*,1*,0,-) 10. Martin Vaculik - 12 (3,2,3,2,2) 11. Piotr Protasiewicz - 7+1 (2,u,2*,3,0) 12. Michael Jepsen Jensen - 11+1 (1,3,3,3,1*) 13. Patryk Dudek - 10+1 (3,3,1,1*,2) 14. Mateusz Tonder - 7 (3,1,3,0) 15. Norbert Krakowiak - 3+1 (2*,1,0) 16. Damian Pawliczak - ns

Fogo Unia Leszno - 38 1. Emil Sajfutdinow - 10+2 (3,2,1*,1*,3) 2. Janusz Kołodziej - 4 (0,0,2,2) 3. Bartosz Smektała - 1 (0,1,0,-,-) 4. Jaimon Lidsey - 6 (0,2,2,2,0) 5. Piotr Pawlicki - 8 (2,0,w,3,3) 6. Dominik Kubera - 8 (1,2,3,1,0,1) 7. Szymon Szlauderbach - 1+1 (0,-,1*)

Bieg po biegu: 1. (60,10) Sajfutdinow, Protasiewicz, Lindbaeck, Smektała - 3:3 - (3:3) 2. (59,85) Tonder, Krakowiak, Kubera, Szlauderbach - 5:1 - (8:4) 3. (59,54) Dudek, Pawlicki, Jepsen Jensen, Kołodziej - 4:2 - (12:6) 4. (59,22) Vaculik, Kubera, Tonder, Lidsey - 4:2 - (16:8) 5. (59,82) Jepsen Jensen, Lidsey, Smektała, Protasiewicz (u/2) - 3:3 - (19:11) 6. (59,47) Dudek, Sajfutdinow, Krakowiak, Kołodziej - 4:2 - (23:13) 7. (59,87) Kubera, Vaculik, Lindbaeck, Pawlicki - 3:3 - (26:16) 8. (60,34) Tonder, Lidsey, Dudek, Smektała - 4:2 - (30:18) 9. (59,72) Vaculik, Kołodziej, Sajfutdinow, Lindbaeck - 3:3 - (33:21) 10. (59,85) Jepsen Jensen, Protasiewicz, Kubera, Pawlicki (w/su) - 5:1 - (38:22) 11. (61,00) Jepsen Jensen, Lidsey, Sajfutdinow, Tonder - 3:3 - (41:25) 12. (60,28) Protasiewicz, Kołodziej, Szlauderbach, Krakowiak - 3:3 - (44:28) 13. (60,06) Pawlicki, Vaculik, Dudek, Kubera - 3:3 - (47:31) 14. (60,12) Pawlicki, Dudek, Kubera, Protasiewicz - 2:4 - (49:35) 15. (59,50) Sajfutdinow, Vaculik, Jepsen Jensen, Lidsey - 3:3 - (52:38)

Sędzia: Paweł Słupski Komisarz toru: Arkadiusz Kalwasiński NCD: 59,22 s. - uzyskał Martin Vaculik (Falubaz) w biegu 4. Zestaw startowy: I Wynik dwumeczu: 95:85 dla Falubazu, który zdobył punkt bonusowy.

CZYTAJ WIĘCEJ: Sparta - Stal. Taktyczny nos Chomskiego. Mógł być przeklinany, a został bohaterem IMEJ. Finał w Nagyhalasz odwołany. Przyczyną nawrót pandemii COVID-19

ZOBACZ WIDEO Żużel. Lwy wróciły do gry o play-offy. Zobacz skrót meczu Motor Lublin - Eltrox Włókniarz Częstochowa

Źródło artykułu: