Żużel. PGE Ekstraliga. Siódemka kolejki. Dominacja przedstawicieli mistrzów kraju na czele z Sajfutdinowem

WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Na zdjęciu: Dominik Kubera na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Na zdjęciu: Dominik Kubera na prowadzeniu

Po zaległym spotkaniu 7. rundy PGE Ekstraligi mogliśmy dokonać wyborów do siódemki tej kolejki. Wśród wybrańców znalazło się aż trzech reprezentantów Fogo Unii Leszno, która w środę wygrała w Częstochowie z Eltrox Włókniarzem (49:41).

Konfrontacje w ramach ostatniej kolejki pierwszej rundy fazy zasadniczej miały miejsce 24 i 26 lipca. Ta w Częstochowie była dwukrotnie przełożona i dopiero w środę została przeprowadzona bez przeszkód związanych z pogodą. Ostatecznie aż czterech zawodników z tego spotkania znalazło się w poniższej siódemce.

Kandydatów było naprawdę wielu. Zabrakło wielu takich, którzy spisali się w tej rundzie naprawdę udanie. Wzięliśmy przy tym pod uwagę, że mecz w Grudziądzu był przerwany po ośmiu gonitwach. Stąd wybór stał się jeszcze trudniejszy i bardziej skomplikowany niż zwykle.

Siódemka 7. kolejki PGE Ekstraligi:

Emil Sajfutdinow (Fogo Unia Leszno) - 13+1 pkt; nota 5+. W każdym kolejnym meczu potwierdza, że jest numerem jeden tej ligi. Nie zdobywa kompletów punktów, lecz regularnie zgarnia dwucyfrowe wyniki, ocierając się o owe komplety. W Częstochowie ponownie czuł się, jak ryba w wodzie. Unia ma prawdziwego lidera.

ZOBACZ WIDEO Czasami zdarzają się takie sytuacje, że ROW... nie ma kiedy wstawić Lamberta

Martin Vaculik (RM Solar Falubaz Zielona Góra) - 15 pkt; nota 6. Start-meta, start-meta i tak w sumie pięć razy. Może jedynie w pierwszym biegu musiał nieco bardziej uważać na Jarosława Hampela. Poza tym jazda poza zasięgiem rywali z Lublina. Słowak po dość powolnym wejściu w sezon od pewnego czasu prezentuje już bardzo wysoką formę. Zawodnik tej kolejki.

Bartosz Smektała (Fogo Unia Leszno) - 10+2 pkt; nota 5. Przyćmiewa ostatnimi czasy Piotra Pawlickiego, spisując się od niego nieco lepiej. Obojętnie czy ściganie ma miejsce w Lesznie czy na wyjeździe. Zdarzają mu się jeszcze gorsze występy (jak np. we Wrocławiu), ale menadżer Piotr Baron może polegać na swoim zawodniku. W Częstochowie czuł się komfortowo, jeżdżąc na równym poziomie przez całe zawody.

Bartosz Zmarzlik (Moje Bermudy Stal Gorzów) - 9 pkt; nota 6. Mimo że na tor wyjechał tylko trzykrotnie, to nie pozostawiał złudzeń. W Grudziądzu czuł się wyśmienicie, pokonując wszystkich napotkanych na drodze rywali.

Leon Madsen (Eltrox Włókniarz Częstochowa) - 14+1 pkt; nota 5. Wielkiego wsparcia w kolegach nie miał i Lwy przegrały trzeci mecz z rzędu, lecz on sam raczej wykaraskał się z problemów, jakie targały nim jakiś czas temu. Wrócił do szybkiej i skutecznej jazdy, bo przez przypadek czterech biegów przeciwko Fogo Unii się nie wygrywa. Doceniamy więc odbudowanie się duńskiego indywidualnego wicemistrza świata i Europy.

Dominik Kubera (Fogo Unia Leszno) - 9+2 pkt; nota 4+. Pewny punkt drużyny z Leszna. Dzięki bardzo dobrej jeździe nie pierwszy raz uruchamiany z rezerw zwykłych w drugiej fazie spotkania. W Częstochowie lubi się ścigać i środowy występ temu dowiódł. Potwierdza przy okazji, że w PGE Ekstralidze lepszego juniora od niego nie ma.

Gleb Czugunow (Betard Sparta Wrocław) - 7+3 pkt; nota 4+. W tej kolejce nie było większego wyboru co do pozycji młodzieżowych. Kubera i Czugunow spisali się znacznie lepiej od reszty i stąd ponownie w duecie meldują się w siódemce. Rosjanin z polskim paszportem przeciwko rybniczanom wyścigu nie wygrał, ale za to trzykrotnie dojeżdżał do mety za kolegą na 5:1.

* Powyższe zestawienie jest wyborem najlepszych siedmiu zawodników ostatniej kolejki w danej lidze w Polsce. Są oni wybierani zgodnie z obowiązującym regulaminem (w składzie minimum czterech Polaków - w tym dwóch juniorów).

CZYTAJ WIĘCEJ:
Siódemka 9. kolejki. Zmarzlik superstar, druga strona barykady u Woffindena
Gwiazdy GP mają się dobrze. W PGE Ekstralidze bryluje jedna po drugiej [RANKING]

Źródło artykułu: