Żużel. Steve Johnston wróci do ścigania w 2021 roku! Pomoże mu Darcy Ward

WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Na zdjęciu od lewej: Steve Johnston i Tai Woffinden
WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Na zdjęciu od lewej: Steve Johnston i Tai Woffinden

Najpierw Jason Crump, teraz Steve Johnston. Kolejny australijski żużlowiec po wielu latach przerwy postanawia wznowić karierę. Jego powrót do speedwaya zapowiedział na Twitterze Darcy Ward.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=8366]

[/tag]Steve Johnston od 1992 roku startował na Wyspach Brytyjskich, gdzie na przestrzeni całej kariery bronił barw 11 klubów. Dwa razy świętował tam mistrzostwo Anglii - z Oxford Cheetachs i Coventry Bees. Zaliczył także nietypowy dla żużla sukces, a mianowicie złoty medal w lidze włoskiej. "Johno" miał również kilka epizodów w Polsce. W latach 1997-2001 startował dla klubów z Gniezna, Torunia, Łodzi, Ostrowa i Leszna. Później mógł zostać zapamiętany przez polskich kibiców za sprawą finałowego meczu ekstraligi w 2007 roku, kiedy ponownie przywdział plastron Apatora Toruń, który awaryjnie sprowadził go w miejsce Alesa Drymla.

Ponadto wystąpił on z dziką kartą w GP Australii w 2002 roku, zajmując w tych zawodach 12. miejsce. Reprezentował również barwy swojego kraju w Drużynowym Pucharze Świata w latach 2004-2005. Zasłynął także występkiem w innej dyscyplinie sportu, wbiegając na boisko w trakcie spotkania... nago. Żużlową karierę zakończył po sezonie 2010, jednak w tym roku ponownie wsiadł na motocykl i z dobrym skutkiem wystąpił w Indywidualnych Mistrzostwach stanu Zachodnia Australia, zdobywając tytuł wicemistrza. Okazuje się, że Johnstona ponownie zobaczymy na żużlowych torach w Europie już w przyszłym sezonie.

"Wielkie wieści! Wczoraj rozmawiałem ze Stevem Johnstonem, który poprosił mnie, abym pomógł mu w powrocie do ścigania na najwyższym poziomie w Europie w 2021 roku. Po jazdach w Australii poczuł się lepiej niż kiedykolwiek!" - poinformował za pośrednictwem Twittera Darcy Ward.

Jest to kolejny australijski żużlowiec, który po wielu latach przerwy postanowił wrócić do ścigania. Kilka miesięcy temu na podobny ruch zdecydował się Jason Crump, jednak jego plany na ten moment torpeduje koronawirus. Warto wspomnieć, że w tym roku Steve Johnston skończy już 49 lat.

Zobacz także: Żużel. PGE Ekstraliga. Zmiany w terminarzu. Cztery mecze przełożone! 

Zobacz także: Żużel. David Bellego ma złamany prawy obojczyk, łopatkę oraz kręg T6

ZOBACZ WIDEO Crump był alternatywą dla Thomsena. Czy Stal rozważa, żeby odświeżyć z nim kontakt?

Komentarze (9)
avatar
Niszczyciel tępaków
5.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zobaczyłem tytuł STEVE już myślałem ze Wonder a szkoda buhahahah 
avatar
Terolo
5.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Alibaba
5.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pamiętam tego "asiora" w Apatorze. Ile było ochów i achów, jaki to świetny zawodnik. A tu ...... lipa panie, lipa. 
avatar
JarekK
5.08.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kolejny dowód na upadek żużla. My się podniecamy "najlepszą ligą żużlowa", ktora właściwie jest jedyna liga na ta chwilę... Za 10 lat garstka klubów nadal bedzie sie bila o Holte a juniorem bed Czytaj całość
avatar
Time vel Netto
5.08.2020
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
E-liga , I i II liga dojedzie jeszcze liga emerytów !