Żużel. Motor Lublin czekał na to 28 lat! Koziołki piąty raz górą w Częstochowie

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Grigorij Łaguta
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Grigorij Łaguta

Po ponad 28 latach żużlowcy Motoru Lublin ponownie pokonali na wyjeździe rywala z Częstochowy. Szósta drużyna ubiegłego sezonu PGE Ekstraligi wygrała w niedzielę pod Jasną Górą (po świetnym meczu - 47:43) dopiero po raz piąty w historii.

Przed rokiem jedyny zwycięski wyjazd Motoru Lublin miał miejsce w czerwcu na Motoarenie w Toruniu, gdzie beniaminek zdeklasował wręcz miejscowe Anioły - 53:37. Dla Koziołków było to pierwsze zwycięstwo w Grodzie Kopernika od ćwierć wieku. W tym sezonie lublinianie mieli za sobą dwa wyjazdy i oba trudne, bo do Wrocławia (35:55) i Leszna (37:53), gdzie nie miały większych szans.

Wyjazd do wicelidera z Częstochowy jawił się jako kolejny, w którym niekoniecznie Motor będzie faworytem. W końcu Eltrox Włókniarz miał za sobą trzy zwycięstwa odniesione w bardzo dobrym stylu oraz przerwany mecz w Gorzowie (przy stanie 28:32). Zawodnicy Lwów dawali uzasadnione nadzieje, że starcie z gośćmi z Lublina też zakończą z tarczą, a nie na tarczy.

Stało się inaczej, bo to drużyna prowadzona tym razem przez Macieja Kuciapę okazała się lepsza i w pełni zasłużenie wygrała w niedzielne popołudnie - 47:43. Bohaterem przyjezdnych okazał się były jeździec Włókniarza - Grigorij Łaguta, zdobywca 13 punktów.

W Częstochowie odbyło się dotąd 20 ligowych potyczek między tymi zespołami na różnych szczeblach. Motor wygrał ich dotąd tylko 5 i raz też zremisował (rok 1989). Poniżej tabela uwzględniająca wszystkie zwycięskie występy Koziołków pod Jasną Górą. Dodajmy, że w 1983 roku z Włókniarzem rywalizowała druga drużyna Motoru (rezerw).

Wszystkie zwycięstwa Motoru Lublin w Częstochowie:

SezonPoziom ligowyRundaWynikMiejsce na koniec sezonu
2020 Ekstraliga V 43:47 (trwa)
1992 I Liga V 42:48 5.
1985 II Liga V 38:51 2.
1983 II Liga XI 44:46 7.
1963 II Liga XIV 37:38 8.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Skandal w Toruniu. Sędzia nie powtórzył biegu, choć Musielak zahaczył o taśmę
Został mistrzem Polski, wyjechał z kraju i nie wrócił: Wypalałem się, chciałem uciec od tego sportu jak najdalej

ZOBACZ WIDEO Turowski: Czugunow nie dostałby ode mnie polskiego obywatelstwa

Źródło artykułu: