Noty dla zawodników Betard Sparty Wrocław:
Maciej Janowski 4. Na początku spotkania piekielnie szybki i efektowny, pod koniec złapał małą zadyszkę. Wynik punktowy nie odzwierciedla jazdy. Zasłużył na pochwalę, chociaż przydałaby się dwucyfrówka.
Chris Holder 4. Solidny mecz w wykonaniu Australijczyka. Aż strach pomyśleć jaki byłby wynik, gdyby nie gościnny występ Holdera. Na rozkładzie ma m.in Jepsena Jensena i Dudka. Kibice z pewnością uśmiechnęli się pod nosem, oglądając wyścig siódmy, kiedy to przywiózł 5:1 wraz z Maciejem Janowskim.
ZOBACZ WIDEO To się Patryk Dudek zagotował: Swoje jaja mam, a tata będzie ze mną tak długo jak będzie chciał
Maksym Drabik 2. Szarpał, walczył, ale niewiele z tego wynikało. Drabik na swoim torze zwykle błyszczy, stąd jego wynik szokuje jeszcze bardziej. To wyraźnie nie był jego dzień, choć ambicji i woli walki odebrać mu nie można.
Max Fricke 1. Gdyby istniały oceny minusowe, z pewnością takową by otrzymał. Cień zawodnika. Od dłuższego czasu nie spełnia pokładanych w nim nadziei, jednak w ostatnio jego dyspozycja to równia pochyła w dół.
Tai Woffinden 5+. Piekielnie skuteczny i szybki. Do “szóstki” zabrakło tylko kropki nad i w postaci wygranej w ostatniej gonitwie dnia. Dzielnie walczył by spowodować szał radości na Stadionie Olimpijskim, wyprzedzając na trasie Vaculika. Należą mu się jednak ogromne słowa uznania nie tylko za punkty, ale przede wszystkim za styl.
Michał Curzytek 2+. 3 lipca skończył 18 lat, a dwa dni później zadebiutował w PGE Ekstralidze. I był to debiut udany, bo zakończony z punktami na koncie. Curzytek zaliczył świetny bieg młodzieżowy, w którym to od startu do mety gonił prowadzącego Norberta Krakowiaka. Zabrakło bardzo niewiele, by pierwszy bieg w najwyższej klasie rozgrywkowej zakończył się wygraną. Później nie nawiązał walki, ale jechał płynnie, a jego sylwetka mogła się podobać.
Gleb Czugunow 3. Fatalny początek zawodów. W trzeciej serii startów spasował sprzęt i powrócił do jazdy na swoim normalnym poziomie. Gdyby nie jego przebudzenie, Betard Sparta dostałaby solidny łomot. Początek meczu to jednak koszmar.
Daniel Bewley bez oceny. Nie startował.
Noty dla zawodników RM Solar Falubazu Zielona Góra :
Antonio Lindbaeck 3+. Solidny występ Szweda. Nie można zapominać, że jest to druga linia zielonogórskiej drużyny. Tym zasem udało mu się nawet wygrać wyścig z Janowskim. Uratował wtedy ważny biegowy remis.
Martin Vaculik 5+. Bohater ekipy gości. Zanotował tak naprawdę tylko jedną wpadkę, kiedy to upadł w wyścigu dziewiątym. Poza tym niemal bezbłędny. Utrzymał za swoimi plecami rozwścieczonego Woffindena w gonitwie numer piętnaście, czym uratował RM Solar Falubazowi remis.
Michael Jepsen Jensen 3. Dobry początek spotkania, jednak później zeszło z niego powietrze. W końcówce bezbarwny i nieskuteczny. Zapisał jednak na swoim koncie ważne dla gości punkty.
Piotr Protasiewicz 4+. Bardzo dobry występ legendy zielonogórskiej drużyny. Wynik zepsuł nieco ostatni wyścig dnia. Generalnie na Stadionie Olimpijskim czuł się jednak bardzo dobrze, co zaowocowało solidnym dorobkiem punktowym.
Patryk Dudek 4. Dwa pierwsze wyścigi w jego wykonaniu były bardzo słabe, ale w połowie zawodów znalazł sposób na wrocławski tor i powrócił do gry w wielkim stylu. Wygrana w czternastym biegu była niezwykle ważna dla jego drużyny. Do Zielonej Góry wraca z tarczą.
Norbert Krakowiak 4. Bardzo dobry mecz juniora gości. Wygrał wyścig młodzieżowy, co na torze we Wrocławiu nie jest łatwym zadaniem. Później przywiózł za plecami jeszcze Maxa Fricke’a.
Mateusz Tonder 1. Przegrał nawet z debiutującym Michałem Curzytkiem.
Damian Pawliczak 1. Dostał tylko jedną szansę, na dodatek pod koniec zawodów. To nie mogło się udać.
Czytaj także:
Udane wejście Chrisa Holdera do Betard Sparty
Vaculik bohaterem Falubazu