W stolicy Dolnego Śląska na złoty medal Drużynowych Mistrzostw Polski czekają od 2006 roku. W ostatnich sezonach, mimo sporych inwestycji w zespół i generalny remont obiektu, Betard Sparta Wrocław kończyła rozgrywki PGE Ekstraligi maksymalnie na drugim miejscu. W stolicy Dolnego Śląska nie są sfrustrowani z tego powodu, aczkolwiek presja związana ze złotym medalem rośnie.
Katem wrocławian w ostatnich sezonach jest Fogo Unia Leszno, z którą Betard Spartą przychodzi się regularnie mierzyć w fazie play-off PGE Ekstraligi. Dolnoślązacy nie potrafią znaleźć patentu na leszczyńskie Byki, a najlepiej powinny o tym świadczyć wyniki z zeszłego roku. Betard Sparta najpierw przegrała w Lesznie 40:50, a potem otrzymała srogie lanie 35:55 na własnym torze. W finale ligi nie było lepiej - leszczynianie wygrali na wyjeździe 47:43, a u siebie zlali Betard Spartę 59:31.
I to właśnie za ten ostatni finał wrocławianie powinni się zrehabilitować swoim kibicom. Dość powiedzieć, że gdyby nie Maksym Drabik, to jesienią 2019 roku mielibyśmy istny pogrom. Drabik zdobył wtedy 13 punktów. Zawiedli za to Maciej Janowski (2 pkt) czy Tai Woffinden (3 pkt).
ZOBACZ WIDEO Żużel. Nie powinno tak być, że sezon rusza, a sprawa Drabika nie jest rozwiązana
Woffinden czy Janowski mają idealną okazję, by pokazać, że potrafią znaleźć patent na leszczyński tor. Brytyjczyk jest jednak w niełatwym położeniu. W ubiegłym tygodniu nabawił się bowiem kontuzji stopy podczas meczu z Motorem Lublin.
Gospodarze? Oni pokazali w Gorzowie, że nawet po odejściu Jarosława Hampela do Lublina są hydrą, którą trudno pokonać. Bo nawet gdy jeden zawodnik pojedzie słabiej, to zastępuje go kolejny. Dlatego Byki nawet nie odczuły, że tylko 2 punkty w Gorzowie zdobył Bartosz Smektała. Świetnie pojechali za to Piotr Pawlicki czy Emil Sajfutdinow. Pojedynki tej dwójki z liderami Betard Sparty powinny być ozdobą piątkowego meczu.
Leszczyńsko-wrocławska potyczka da nam też odpowiedzi na kilka ciekawych pytań. Czy Gleb Czugunow w roli juniora spisze się równie dobrze na obcym torze? Czy Daniel Bewley po ekstraligowym debiucie wyciągnął prawidłowe wnioski i zaprezentuje się lepiej? Jedno jest pewne - w piątek wieczorem warto będzie włączyć telewizyjne odbiorniki. Ciekawych pojedynków nie zabraknie.
Składy awizowane:
Fogo Unia Leszno:
9. Emil Sajfutdinow
10. Janusz Kołodziej
11. Bartosz Smektała
12. Brady Kurtz
13. Piotr Pawlicki
14. Szymon Szlauderbach
15. Dominik Kubera
Betard Sparta Wrocław:
1. Daniel Bewley
2. Tai Woffinden
3. Maciej Janowski
4. Max Fricke
5. Maksym Drabik
6. Gleb Czugunow
7. Przemysław Liszka
Początek meczu: 19 czerwca (piątek), godz. 20:30
Sędzia: Remigiusz Substyk
Komisarz toru: Jacek Woźniak
Delegat SE: Marek Wojaczek
Czytaj także:
Na co czeka BSI z Grand Prix?
Trudne realia pracy trenera w Rybniku