Żużel. Siedem dni do startu PGE Ekstraligi. Miedziński lekiem na brak Hampela w Rybniku

WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Adrian Miedziński
WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Adrian Miedziński

Już tylko tydzień dzieli nas od wznowienia rozgrywek PGE Ekstraligi. Wydarzeniem dnia bez wątpienia było ogłoszenie startów Adriana Miedzińskiego w roli gościa w ROW-ie Rybnik. Ma to być lek na brak transferu Jarosława Hampela.

Dla Daniela Bewleya piątkowy mecz z Motorem Lublin będzie piekielnie ważny. Brytyjczyk nie tylko zadebiutuje w Betard Sparcie Wrocław, ale też w PGE Ekstralidze. Oby go nie zjadła trema. Zwłaszcza że na insta stories Bewley pochwalił się nieco uszkodzonym motocyklem z dopiskiem "nigdy więcej wheelie". Czyżby zabawa na jednym kole zakończyła się upadkiem?

Wyświetl ten post na Instagramie.

2020 @wtssparta

Post udostępniony przez Daniel Bewley (@dan.bewley)

Sporo luzu przed startem sezonu ma też Tai Woffinden. Brytyjczyk właśnie otrzymał zapas opon. We Wrocławiu mają tylko nadzieję, że nowe gumy będą odpowiednio "kleić", po tym jak ubiegły rok nie był zbyt udany dla Brytyjczyka, co odbiło się na końcowym wyniku Betard Sparty i braku mistrzostwa.

Pierwszym rywalem wrocławian będzie Motor Lublin. Przed rokiem na Stadionie Olimpijskim świetnie zaprezentował się Mikkel Michelsen i Duńczyk pewnie postara się, aby równie udanie wejść w nowy sezon. Zwłaszcza że zimą ciekawą ofertą kusili go wrocławianie. Szefowie Betard Sparty muszą jednak zapomnieć o aktualnym mistrzu Europy, bo jeszcze przed startem rozgrywek przedłużył on umowę z "Koziołkami".

Jeszcze parę dni temu mogło się wydawać, że mecz we Wrocławiu będzie dla Jakuba Jamroga szansą, by wrócić na Stadion Olimpijski i pokazać działaczom, że niesłusznie zaczęli odsuwać go od składu pod koniec ubiegłego sezonu. Wypożyczenie z Leszna Jarosława Hampela sprawiło jednak, że występ Jamroga w inauguracyjnym meczu wcale nie jest taki pewny.

Brak Hampela zabolał za to niektórych kibiców w Rybniku. Dlatego na osłodę w piątek otrzymali oni gościa w postaci Adriana Miedzińskiego. Być może jest to jakieś rozwiązanie, ale trzeba pamiętać, że gość to jednak nie to samo, co wypożyczenie. Po kilku tygodniach może się okazać, że wybrane mecze ROW-u kolidują z rozgrywkami eWinner 1. Ligi. Wtedy Miedzińskiego w Rybniku nie zobaczymy.

Adrian Miedziński "gościnnie" w barwach PGG ROW Rybnik w sezonie 2020 #YNOROW #G72 #przeżyjmydo90...

Opublikowany przez KS ROW Rybnik Piątek, 5 czerwca 2020

W Rybniku doszło też do specjalnej sesji zdjęciowej na potrzeby PGE Ekstraligi. Część zawodników mogła zapomnieć o tym, jak profesjonalne są realia najlepszej ligi świata. W końcu po raz ostatni "Rekiny" jeździły na tym szczeblu rozgrywek w roku 2017.

Dziś w klubie odbyła się specjalna sesja zdjęciowa na potrzeby nSport+ #YNROW #G72 #przeżyjmydo90 Speedwayekstraliga

Opublikowany przez KS ROW Rybnik Piątek, 5 czerwca 2020

Kibice mogą też sobie ostrzyć zęby na to, co wydarzy się w Gorzowie. Tam już w pierwszej kolejce mistrz świata Bartosz Zmarzlik będzie się mierzyć z naszpikowaną gwiazdami Fogo Unią Leszno. Pojedynki z Piotrem Pawlickim bez wątpienia wywołają ciarki na plecach fanów.

Czytaj także:
Dwa obozy decyzyjne w Fogo Unii Leszno
Jarosław Hampel mógł jeździć dla Włókniarza

Źródło artykułu: