Żużel. Grzegorz Zengota może wywrócić do góry nogami analizy ekspertów. Kibice trzymają kciuki za jego powrót

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Grzegorz Zengota
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Grzegorz Zengota

Paweł Miesiąc i Jakub Jamróg mają być podstawowymi seniorami Speed Car Motoru Lublin. W taktycznych wariantach pomijany jest natomiast Grzegorz Zengota, który ciężko walczy o powrót do zdrowia. Jego pojawienie się w składzie może zmienić układ sił.

Speed Car Motor Lublin to jeden z kandydatów do jazdy w play-off PGE Ekstraligi w sezonie 2020. Nie dość, że klub jesienią wzmocnił się Jakubem Jamrogiem, to jeszcze mogą mu pomóc kłopoty innych. Mowa oczywiście o wpadce dopingowej Maksyma Drabika, przez którą znacząco ucierpieć może Betard Sparta Wrocław.

Wielu ekspertów ustawiając optymalny skład "Koziołków" stawia na pozycjach seniorskich na Pawła Miesiąca i wspomnianego wcześniej Jamroga. Niejako skreślony został Dawid Lampart, który podpisał tylko kontrakt warszawski i najpewniej na wiosnę będzie szukać nowego pracodawcy w polskiej lidze.

Czytaj także: FIM zadecyduje o medalu Drabika w IMŚJ

Nie należy jednak zapominać, że w kadrze Speed Car Motoru ciągle jest Grzegorz Zengota, który toczy heroiczny bój o powrót na tor, po tym jak przed rokiem doznał fatalnego złamania nogi. Wychowanek zielonogórskiego Falubazu stracił cały sezon 2019, ale nie powiedział "pas". Temat jest bardzo delikatny i trudny, ale ciągle istnieje cień szansy, że Zengota wróci na motocykl.

ZOBACZ WIDEO Żużel. #MagazynBezHamulców. Prezes Włókniarza w ogniu pytań o Drabika, Cieślaka i Doyle’a

Pojawienie się Zengoty w składzie "Koziołków" wywróciłoby analizy taktyczne ekspertów do góry nogami. Mowa przecież o zawodniku, który nie tak dawno miał potencjał, by zdobywać średnio dwa punkty na bieg w PGE Ekstralidze. Zengota w formie to wartość dodana i większa gwarancja punktów niż chociażby Miesiąc, któremu trudno będzie zanotować kolejny "sezon życia".

Lublinianie najpewniej zaczną sezon z formacją krajową złożoną z Miesiąca i Jamroga, ale kto wie, czy w kluczowej fazie rozgrywek do jazdy nie będzie już gotowy Zengota. Jego powrotu na tor chcieliby zapewne fani nie tylko na Lubelszczyźnie, ale również w pozostałych rejonach Polski. Wystarczy tylko zobaczyć, jakie wsparcie otrzymał 31-latek w trakcie swojej walki o powrót do pełnej sprawności.

Czytaj także: Żużlowe transfery w redakcji Canal+

W social mediach, pod kolejnymi postami Zengoty, fani regularnie zostawiają komentarze, w których życzą sympatycznemu zawodnikowi powrotu do zdrowia i oczywiście na motocykl.

Źródło artykułu: