Żużel. Wakacje po sezonie spędzają na torze. Część zawodników wybiera ściganie przez cały rok

WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Na zdjęciu: Szymon Szlauderbach
WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Na zdjęciu: Szymon Szlauderbach

Jedni po zakończeniu sezonu ruszają na wakacje, aby naładować baterie, przed rozpoczęciem przygotowań do kolejnych rozgrywek. Nie brakuje też takich, którzy wybierają ściganie przez cały rok.

Ostatnie oficjalne zawody w Europie odbyły się 29 października na torze w Manchesterze. Przeprowadzono wówczas drugi mecz finałowy w ramach National League Knockout Cup. Leicester Lion Cubs utrzymało przewagę z pierwszego spotkania i pokonało Belle Vue Colts 88:74.

W pojedynku tym wziął udział Ellis Perks, który zajął drugie miejsce w rankingu pracoholików. Dla 22-letniego Brytyjczyka był to już 95. start w sezonie. Wyprzedził go jedynie Rasmus Jensen. Licznik Duńczyka zatrzymał się na 101 występach (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ).
Część zawodników wybrała się na wakacje, gdzie będą ładować baterie przed rozpoczęciem przygotowań do nadchodzących rozgrywek. Te z reguły startują już w grudniu - od treningów na sali. Później, aby złapać kontakt z motocyklem, żużlowcy decydują się na motocross. Wobec coraz częstszych kontuzji łapanych podczas treningów na torze crossowym, odchodzi się od tego rodzaju przygotowań.

ZOBACZ WIDEO Kibice na PGE Narodowym. Tak wygląda największe żużlowe wydarzenie na świecie

Każdego roku znajduje się przynajmniej kilkudziesięciu zawodników, którzy wybierają wakacje na torze - wyjeżdżają do Australii, aby tam brać udział w rywalizacji. W tym roku do tego grona zaliczyć można m.in. Szymona Szlauderbacha. 20-latek po intensywnym sezonie przepełnionym startami w 2. Lidze Żużlowej oraz DMPJ wybrał się na Antypody. Ma już za sobą m.in. start w mistrzostwach Oceanii, w których zajął dziesiątą pozycję.

Oprócz niego na torze w Gillman rywalizowali także m.in. Jack Holder, Jaimon Lidsey, Daniel Bewley, Ben Ernst, Emil Groendal czy nowy nabytek ZOOleszcz Polonii Bydgoszcz - Brayden McGuinness. W styczniu przeprowadzone zostaną z kolei Indywidualne Mistrzostwa Australii, w których należy się spodziewać startu krajowej czołówki.

Rywalizacja toczy się także w Stanach Zjednoczonych, gdzie 16 listopada, po kilkuletniej przerwie, powrócono do rozgrywania mistrzostw USA do lat 21. Zwyciężył ścigający się regularnie w Wielkiej Brytanii Broc Nicol, a drugi był - znany z polskich torów - Luke Becker. Jeszcze ciekawiej zapowiada się turniej zaplanowany na 7 grudnia. W kalifornijskim Perris przeprowadzone zostaną krajowe eliminacje do Grand Prix. 28 lutego natomiast zawodnicy spotkają się na krytym torze w Shelbyville, w stanie Tennessee.

Jazda przez cały rok pozwala zawodnikom na utrzymanie kontaktu z motocyklem. Ma to szczególne znaczenie u progu rozgrywek w Europie, kiedy odbywają się pierwsze treningi, sparingi oraz zawody. Proces wejścia w sezon jest w tym przypadku znacznie łatwiejszy.

Czytaj także:
- Fogo Unia Leszno mocna, ale już nie doskonała (analiza)
- Do siedmiu drużyn w drugiej lidze zabrakło pół miliona lub sakramentalnego "tak" prezesa Włókniarza

Komentarze (0)