Żużel. Karnetowy zawrót głowy w Lublinie. W Zielonej Górze Lindbaecka dostaniesz w tej samej cenie, co miałeś Pedersena

Materiały prasowe / Falubaz Zielonga Góra / Na zdjeciu: Antonio Lindbaeck
Materiały prasowe / Falubaz Zielonga Góra / Na zdjeciu: Antonio Lindbaeck

Wysokie ceny karnetów nie odstraszyły kibiców w Lublinie. W Zielonej Górze i Gorzowie niby pozostawili całoroczne wejściówki na tym samym poziomie, a jednak oba od lat rywalizujące ze sobą kluby z woj. lubuskiego jadą trochę na innym wózku.

Tylko trzy kluby podały do tej pory cenniki karnetów na sezon 2020. Najwcześniej z dystrybucją ruszyli w Speed Car Motorze, Stelmet Falubazie i truly.work Stali. Reszta, czyli pięć pozostałych ośrodków z PGE Ekstraligi, planuje uruchomić sprzedaż całorocznych wejściówek wraz z początkiem grudnia.

Temat błyskawicznie pozamiatany został w Lublinie. Tam jeszcze dobrze sprzedaż nie ruszyła, a już się zakończyła. Serwery wybuchły zanim zdążyły się rozgrzać. Zainteresowanie kibiców przerosło najśmielsze oczekiwania działaczy, choć ci po ostatnim sezonie doskonale wiedzieli, że mają w tym momencie najbardziej oddanych i fanatycznych kibiców w całej Polsce, którzy są zdolni do wszystkiego. W zeszłym roku potrafili stać w kolejkach od późnych godzin nocnych w oczekiwaniu na poranne otwarcie kas.

CZYTAJ TAKŻE: Samorządy tną wydatki. Mniejsza kasa dla klubów żużlowych

Karnety zeszły na pniu, a trzeba zaznaczyć, że nie należały do najtańszych, nawet biorąc pod uwagę fakt, że miejsca będą numerowane i nie trzeba będzie już zajmować sobie krzesełka przychodząc kilka godzin przed meczem, tuż po otwarciu bram.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Bartosz Zmarzlik o sukcesie, drodze do złota i marzeniach, które się spełniają

Ceny całorocznych biletów na imprezy na stadionie Speed Car Motoru w porównaniu do sezonu 2019 skoczyły o 70 zł. Mówimy w tym wypadku o karnetach Normalnych i Ulgowych, ponieważ po ten najbardziej ekskluzywny - pakiet VIP - trzeba było sięgnąć jeszcze głębiej do kieszeni i wydać 200 zł więcej. Karnet dziecięcy poszedł w górę o 20 zł.

Pamiętajmy jednak, że po przyjściu Mateja Zagara i Jakuba Jamroga apetyty na coś lepszego niż szóste miejsce w ubiegłym roku znacząco wzrosły. Niewykluczona jest faza play-off, a wówczas dwa spotkania więcej rekompensują większy wydatek.

W Zielonej Górze wymienili trzykrotnego mistrza świata - Nickiego Pedersena na niedorastającego mu do pięt sukcesami Antonio Lindbaecka, ale wartość całosezonowych abonamentów nie uległa zmianie. Mimo to z frekwencją nie powinno być problemów, ponieważ tamtejsi kibice, podobnie jak lubelscy, należą do grupy najwierniejszych w naszym kraju, choć i im zdarzyło się kilka razy stracić cierpliwość do swoich pupili.

Falubaz się osłabił, wielu ekspertów mówi, że PGE Ekstraliga 2020 nie podzieli się na dwie prędkości, będzie bardziej wyrównana i przynajmniej siedem drużyn powalczy o pierwszą czwórkę. Zielonej Góry często nie widzi się jednak w gronie ekip łapiących do medalowego rozdania. Na szczęście dla tamtejszych fanów karnety już w poprzednim sezonie nie obowiązywały na fazę play-off, więc kibic nawet jeśli będzie kalkulował, co mu się bardziej opłaci, nie straci dodatkowych meczów, bo i tak będzie zmuszony zakupić wówczas osobną wejściówkę.

CZYTAJ TAKŻE: Moment weryfikacji dla Lamberta

Z analogicznym cennikiem do tego zielonogórskiego mamy do czynienia u sąsiadów z Gorzowa. Z tym, że tam drużyna się wzmocniła. Za beznadziejnego Petera Kildemanda sprowadzono syna marnotrawnego - Nielsa Kristiana Iversena więc było czym skusić widza. Ekipa Stanisława Chomskiego gorzej niż w stosunkowo niedawno zakończonej barażami o utrzymanie w PGE Ekstralidze kampanii już się nie zaprezentuje.

Nowy szef klubu - Marek Grzyb - zdaje sobie sprawę, że jedną z najważniejszych kwestii będzie odbudowanie zaufania wśród kibiców. Niemal zawsze wypełniony po brzegi obiekt im. Edwarda Jancarza świecił teraz pustkami. Podobne obrazki źle wyglądały w telewizji i aż raziły po oczach. Stąd m.in. następca Ireneusza Macieja Zmory nie szalał z cenami karnetów.

Komentarze (18)
avatar
mpaolo
27.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Karnety w Lublinie to niewypał. Sprzedaż w ilości 10 sztuk na osobę przy małym stadionie jest niedopuszczalna. Wysprzedali na cały stadion czyli wszystkie miejsca więc oznacza to, że ten co nie Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
26.11.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kto ma na tyle kasy to da kto nie ma to nie da ,Luźniej będzie na stadionie, Zobaczymy jak długo pojedzie Lublin sezonów jak tak będzie podwyższał wejściówki. 
avatar
obladi
26.11.2019
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
porównywanie obu panów chyba mija się z celem każdy kto przynajmniej chodzi na zuzel od 40 lat widzi kogo do kogo przyrównujemy! 
avatar
tasman2801
26.11.2019
Zgłoś do moderacji
1
6
Odpowiedz
Hey Hey Falubaz Hey Hey Lindback Bay Bay Petersen Bay Bay Play Off 
avatar
Lukim81Pomorskie-Śląskie
26.11.2019
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Żużlowcy się cenią nieważne czy to Pedersen, Lindbeack czy Woffinden a często jest tak że inwestują w przyszłość przykładem tego jest Andreas Jonsson biznes deweroperski. Kiedyś światła jupiter Czytaj całość