Zapłaci za swoje zachowanie? Media: Kolejne kłopoty Sabalenki

Getty Images / Quinn Rooney / Aryna Sabalenka
Getty Images / Quinn Rooney / Aryna Sabalenka

Aryna Sabalenka zostanie ukarana za swoje zachowanie po finale Australian Open. Białorusinka nie opanowała emocji, co może ją kosztować nawet 80 tysięcy złotych.

W tym artykule dowiesz się o:

Aryna Sabalenka po przegranym finale Australian Open z Madison Keys wpadła w furię. Białorusinka roztrzaskała rakietę, co może skutkować karą finansową. Maksymalna grzywna za takie zachowanie wynosi 50 tysięcy dolarów (ok. 200 tys. zł).

Australijski portal news.com informuje, że Sabalenka prawdopodobnie nie zapłaci maksymalnej kary, ale może liczyć się z grzywną w wysokości 15-20 tysięcy dolarów (w przeliczeniu na polską walutę to około 60-80 tysięcy złotych).

Jej zachowanie miało miejsce na największej scenie kobiecego tenisa, co dodatkowo wpływa na decyzję władz. Poza roztrzaskaną rakietą, Sabalenka znalazła się w centrum uwagi z powodu nagrania, które wyciekło do internetu.

ZOBACZ WIDEO: Tomasz Majewski dostał dziwną propozycję. "To zupełnie nie moja bajka"

Na wspomnianym wideo zawodniczka wraz z partnerem i trenerem imitowała ruchy przypominające oddawanie moczu nad trofeum za drugie miejsce. Jej zachowanie spotkało się z niezadowoleniem ze strony fanów (więcej TUTAJ).

Dodajmy, że główna rywalka Sabalenki, Iga Świątek, doszła w Australii do półfinału. Wobec tego przewaga Białorusinki nad polską zawodniczką stopniała do 186 punktów.