Kibiców z Gorzowa i Leszna rozpaliło jedno ze zdjęć, jakie w social mediach zamieścił w ostatnich dniach Piotr Pawlicki. Zawodnik Fogo Unii Leszno w plebiscycie na najlepszego sportowca roku wsparł Jakuba Przygońskiego, kierowcę rywalizującego w Rajdzie Dakar i wspieranego przez Orlen Team.
Każdy ma wolną wolę i może głosować jak chce, ale fanom truly.work Stali Gorzów zachowanie Pawlickiego się nie spodobało. Zwłaszcza że w plebiscycie nominowany jest też Bartosz Zmarzlik, który został w tym roku żużlowym mistrzem świata.
Czytaj także: Z żużlowego piekła do nieba. Zawodnicy dostali drugą szansę
- Bardzo dobrze, że dzwoni pan do mnie w tej sprawie. Bo właśnie chciałem wystosować apel, aby całe środowisko żużlowe głosowało na Bartosza. To młody człowiek, który zrobił nam wszystkim olbrzymią niespodziankę i sprawił ogromną radość. To wielkie osiągnięcie dla niego - powiedział nam Władysław Komarnicki, honorowy prezes klubu z Gorzowa, który odkrył talent Zmarzlika.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Bartosz Zmarzlik o sukcesie, drodze do złota i marzeniach, które się spełniają
Jednak zachowanie Pawlickiego to najlepszy dowód na to, że o solidarność środowiska żużlowego może być trudno. Zresztą, to nie pierwszy raz, gdy zawodnik Fogo Unii Leszno wzbudza kontrowersje. Gdy latem tego roku Zmarzlik stanął na podium Indywidualnych Mistrzostw Polski, Pawlicki pogratulował tylko swoim kolegom - Maciejowi Janowskiemu i Januszowi Kołodziejowi.
- Myślę, że ten apel Piotra, by głosować na Przygońskiego to grzech młodości w wykonaniu Piotra. To zachowanie naganne, bo podzieliło kibiców. Wierzę, że nie posłuchają w tym przypadku swojego idola. Wręcz mam tego pewność, że wygra miłość do dyscypliny. Żużel ma bowiem nie lada szansę, by jego przedstawiciel wygrał plebiscyt na sportowca roku - przekazał Komarnicki.
- Naprawdę mocno szanuję kibiców w Lesznie. Otrzymywałem tam brawa wielokrotnie przy okazji różnych wizyt. Podkreślę jeszcze raz, że wierzę, iż w tym przypadku wygra ich miłość do żużla - dodał honorowy prezes.
Komarnicki zwrócił uwagę na to, że przed laty plebiscyt na najlepszego sportowca w Polsce wygrał Tomasz Gollob. Sukces Zmarzlika w głosowaniu kibiców byłby pięknym nawiązaniem do sukcesów jego mentora.
Czytaj także: Koniec pewnej ery w Stali Gorzów
- Wiemy nie od dziś, że Tomasz jest mentorem Bartosza. Tak się składa, że w środę byłem gościem u Golloba i rozmawialiśmy o Zmarzliku. Tego nie mogło zabraknąć. I sam Tomek mówił jak wielką radość sprawiłoby mu to, gdyby Bartek wygrał plebiscyt na sportowca roku - podsumował były działacz gorzowskiej Stali, a obecnie senator RP.
Próbowaliśmy się skontaktować z Piotrem Pawlickim, aby zabrał głos ws. konkursu na sportowca roku i słów Komarnickiego, ale nie odebrał naszego telefonu.