- Tak naprawdę dotrzymuję danego słowa - mówi w rozmowie z naszym portalem Zmora. - Wiele razy mówiłem, że nie jestem przyspawany do stołka, że odejdę, gdy znajdę godnego następcę. Ten moment nastał. Dziś złożyłem rezygnację z pełnienia funkcji członka zarządu Stal Gorzów Wielkopolski S.A - tłumaczy.
Zmora podkreśla, że jego decyzja to w dużej mierze efekt objęcia funkcji prezesa spółki przez Marka Grzyba. Nie ma jednak mowy o tym, że obaj panowie są ze sobą w konflikcie. Chodzi o coś zupełnie innego. - Wielokrotnie powtarzałem, że ważne jest odpowiedzialne przekazywanie klubu, żeby nie powtórzyć scenariusza, który miał miejsce np. w Rzeszowie. Zachowanie ciągłości w zarządzaniu i prowadzeniu klubu to absolutnie kluczowe kwestie. Stal Gorzów to najsilniejsza marka Gorzowa i należy w odpowiedzialny sposób podchodzić do przekazywania władzy w klubie - wyjaśnia.
- Marek Grzyb od lipca jest członkiem zarządu, a od końca sierpnia pełni funkcję prezesa zarządu. Doskonale wchodzi w nową rolę, jest zaangażowany w sprawy klubu, któremu poświęca wiele czasu. Co bardzo ważne, ma swoją wizję klubu, którą chce realizować. Konsekwentnie, ale ze spokojem przekazuję stery w jego ręce. Uważam, że jest odpowiedni czas, aby systematycznie usuwać się w cień i krok po kroku wycofywać się z klubu. Stąd moja decyzja o rezygnacji z członka zarządu - podkreśla.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Bartosz Zmarzlik o sukcesie, drodze do złota i marzeniach, które się spełniają
Zobacz także: Transfery. Hity i kity. Wąska kadra Włókniarza. Recepta na sukces czy ryzyko?
Zmora zrezygnował na razie z funkcji członka zarządu Stal Gorzów Wielkopolski S.A., ale zapowiada już kolejne kroki. - Tym następnym będzie rezygnacja ze stanowiska managera Stal Gorzów Wielkopolski S.A. oraz rezygnacja z funkcji prezesa, oraz członka zarządu Klubu Sportowego Stal Gorzów. To ostatnie oznacza oddanie w zarządzanie Klubu Sportowego, co w praktyce jest równoznaczne z przejęciem przez prezesa Marka Grzyba kierowania organizacją, która jest właścicielem spółki żużlowej startującej w rozgrywkach ekstraligi żużlowej oraz sekcji piłki ręcznej. To będzie moje całkowite i ostateczne rozstanie z marką Stal Gorzów - podkreśla Zmora.
- Na koniec jeszcze raz dziękuję prezesowi Markowi Grzybowi, że przyjął złożoną przeze mnie propozycję prowadzenia marki Stal Gorzów i życzę mu, by piastowanie tej odpowiedzialnej funkcji dawało mu jak najdłużej radość i satysfakcję - podsumowuje Zmora.
Zobacz także: Prezes PZM o L-4 kadrowiczów, zmianach w Grand Prix i możliwym wprowadzeniu KSM. Świat nie jest czarno-biały
Przypomnijmy, że Zmora z gorzowskim żużlem był związany od roku 2004. Początkowo pracował jako dyrektor klubu, następnie jako wiceprezes, a po rezygnacji Władysława Komarnickiego objął najważniejsze stanowisko w Stali.
Jego kadencja była pasmem sukcesów. Klub zdobył dwa złote medale Drużynowych Mistrzostw Polski, dwa brązowe i jeden srebrny. W minionym sezonie Stal zanotowała jednak spadek formy i musiała bronić PGE Ekstraligi w meczach barażowych.