Żużel. PGE Ekstraliga. Get Well - Stelmet Falubaz: Dużo szczęścia Protasiewicza! Rywale minęli go o włos

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Piotr Protasiewicz
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Piotr Protasiewicz

O sporym szczęściu może mówić Piotr Protasiewicz. Żużlowiec Stelmet Falubazu upadł na prostej startowej w jednym z wyścigów, a chwilę później jak przeszkodę na trasie omijali go Michael Jepsen Jensen i Igor Kopeć-Sobczyński. Nikomu nic się nie stało.

Już od pierwszego wyścigu iskrzy na torze w Toruniu. W pojedynku Get Well - Stelmet Falubazu Zielona Góra nie ma odpuszczania, choć to spotkanie nie ma wielkiej wagi (bez względu na wynik, obie drużyny zachowają obecne pozycje w PGE Ekstralidze). Wiemy już, że Nicki Pedersen trafił do szpitala po upadku w pierwszym wyścigu (więcej o tym przeczytasz TUTAJ), a teraz niewiele brakowało, by podobnie skończył Piotr Protasiewicz.

W 6. wyścigu tego spotkania pod taśmą stanęli Jason Doyle, Igor Kopeć-Sobczyński oraz Piotr Protasiewicz i Michael Jepsen Jensen. Stawka po pierwszym okrążeniu się rozciągnęła i na trasie rywalizowały dwie pary. Doyle na drugim okrążeniu atakował Protasiewicza na prostej startowej i docisnął przeciwnika do bandy. Niestety Australijczyk nie zostawił reprezentantowi Polski zbyt wiele miejsca i ten upadł na tor.

Zobacz także: kontrowersje po meczu w Nice LŻ

W tej sytuacji najgorszy jednak był fakt, iż za plecami Protasiewicza jechało dwóch zawodników, którzy tylko cudem uniknęli kontaktu z leżącym żużlowcem. Najpierw po wewnętrznej kolegę z pary minął Jepsen Jensen, a chwilę później Kopeć-Sobczyński zmieścił się w metrowy pas pomiędzy leżącym motocyklem a samym Protasiewiczem.

Kapitan Stelmet Falubazu miał furę szczęścia, bo gdyby choć jeden z zawodników nie dał rady go ominąć, mogło się to skończyć tragicznie. Jason Doyle został wykluczony z powtórki i dodatkowo ukarany żółtą kartką za niebezpieczną jazdę.

ZOBACZ WIDEO Chris Holder powinien zostać i odkupić winy. Inaczej zapamiętają go jako przegranego

Komentarze (9)
avatar
Lukim81Pomorskie-Śląskie
25.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najważniejsze że Pepe wyszedł bez szwanku. 
avatar
Terolo
25.08.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Doyle pojechał z Protasem w stylu Protasa :) 
avatar
lukaszmi2
25.08.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nie będę się o to bił jak niepodległość, nie moja drużyna, ale takich akcji jak Doyle'a w meczu jest kilka. Protas caly czas na prostej byl za Doyle'm, a nie ze np przednie kolo bylo na wysokos Czytaj całość
avatar
Henryk
25.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
No, to w kończącym pobyt toruńskiego Get Wellu w Polskiej Ekstralidze żużlowej
innostrańcy z Australii, stosując chyba jednak niesportową technikę jazdy wobec zawodników zielonogórskiego Fal
Czytaj całość