Żużel. Speed Car Motor - forBET Włókniarz: polscy seniorzy zadecydują o losach spotkania (klucze do meczu)

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Dawid Lampart, Mikkel Michelsen
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Dawid Lampart, Mikkel Michelsen

Piątkowy mecz jest niezwykle istotny dla obu drużyn. Przegrany mocno skomplikuje swoją sytuację w tabeli. Kluczowa zarówno dla Speed Car Motoru Lublin, jak i forBET Włókniarza Częstochowa będzie jazda polskich seniorów.

Speed Car Motor Lublin

Dawid Lampart i Paweł Miesiąc 

Lubelski zespół do piątkowego spotkania przystąpi osłabiony brakiem kontuzjowanego Roberta Lamberta. Choć średnia biegowa młodego Brytyjczyka imponująca nie była (1,268), to jednak był ważnym punktem zespołu. Jako rezerwowy wchodził do gry i zastępował słabiej dysponowanych kolegów z zespołu. Teraz sztab szkoleniowy Motoru nie ma takiej możliwości. Musi liczyć, że nie zawiodą polscy seniorzy.

O ile Paweł Miesiąc jest rewelacją PGE Ekstraligi i niespodziewanie jednym z liderów Motoru, o tyle Dawid Lampart w ostatnim czasie spisuje się poniżej oczekiwań. Jeśli obaj nie zawiodą, to Motor jest w stanie wygrać z forBET Włókniarzem i zwiększyć swoje szanse na uniknięcie barażów. Fani z Lublina o dyspozycję Miesiąca mogą być spokojni, ale forma starszego z braci Lampartów jest zagadką.

Warto też przyjrzeć się Andreasowi Jonssonowi. Szwed ma pewne miejsce w składzie lubelskiego zespołu, ale jest jego najsłabszym ogniwem. Wpływ na to mają problemy zdrowotne, z jakimi niedawno zmagał się były uczestnik cyklu Grand Prix. To od jego dyspozycji zależeć będzie sukces Motoru. Bierzemy jednak pod uwagę, że jednego słabiej spisującego się seniora gospodarzy zastąpią juniorzy. Jeśli zawiedzie dwóch, rezerwy nie pomogą.

ZOBACZ WIDEO: Stal Gorzów nie przystąpiła do licytacji. Groziło jej nawet bankructwo

forBET Włókniarz Częstochowa 

Polscy seniorzy

Obie drużyny łączy to, że mają silne formacje juniorskie. Dlatego punkty zdobyte przez młodzieżowców nie powinny być tak istotne, jak te, które wywalczą polscy seniorzy. To słaby punkt częstochowskiego zespołu. Adrian Miedziński i Paweł Przedpełski częściej w tym sezonie zawodzili niż jechali na miarę oczekiwań. I w Lublinie sukces Włókniarza zależy właśnie od ich jazdy.

Co prawda w ostatnim meczu Miedziński i Przedpełski byli jednymi z liderów zespołu i poprowadzili go do wygranej nad Get Well Toruń (52:38), ale trzeba przyznać, że mieli coś do udowodnienia swojemu byłemu klubowi i jego władzom. Nie co tydzień jeździ się jednak przeciwko Get Well i dlatego teraz kibice znów nie mogą być pewni tego, że Miedziński z Przedpełskim zdobędą łącznie kilkanaście punktów.

Sporo do udowodnienia ma za to Matej Zagar. W okienku transferowym lublinianie kusili go wysokim kontraktem i chcieli, by był liderem Motoru. Słoweniec został w Częstochowie i wywalczył sobie podwyżkę. Na torze jednak nie pokazuje swojego potencjału i ma średnią 1,518, co dla uczestnika cyklu Grand Prix nie jest powodem do dumy.

Mecz dla obu drużyn ma sporą stawkę. Jeśli forBET Włókniarz przegra w Lublinie to marzenia o awansie do fazy play-off będzie mógł odłożyć na przyszły sezon. Z kolei jeśli Speed Car Motor nie wygra, to mocno ograniczy swoje szanse na uniknięcie barażów, a nawet spadku z PGE Ekstraligi.

Zobacz także:
Żużel. To nie są żarty. Speed Car Motor może wylecieć z PGE Ekstraligi! Poważny problem ze stadionem (wywiad)
Żużel. Grand Prix: Fricke zastąpi Hancocka we Wrocławiu. Liczne grono Spartan

Źródło artykułu: