[tag=23933]
Jerzy Kanclerz[/tag] już kilka tygodni temu wydał żużlowemu światu prosty komunikat: ZOOleszcz Polonia Bydgoszcz walczy w tym roku o zwycięstwo w drugiej lidze i awans na zaplecze PGE Ekstraligi. Kibice znad Brdy drżą jednak o to, czy aktualny skład Gryfów jest w stanie dokonać tak wzniosłego czynu. Również działacze rozglądają się bacznie na rynku transferowym. Z Polonią wiązane były już nazwiska Maksymiliana Bogdanowicza, Frederika Jakobsena czy przede wszystkim Grega Hancocka.
Ostatnimi czasy w żużlowych kuluarach jest jednak głośno o innym potencjalnym wzmocnieniu Polonii. Jak donoszą nasze źródła Jerzy Kanclerz jest już po słowie z Grzegorzem Zengotą.
Czytaj także: Ireneusz Nawrocki odgraża się, że wróci
Przypomnijmy, że wychowanek Stelmet Falubaz Zielona Góra zamienił zimą swój macierzysty klub na Speed Car Motor Lublin. Nie było mu jednak dane zadebiutować w barwach tegorocznego beniaminka PGE Ekstraligi. Podczas przedsezonowych jazd w Hiszpanii uczestniczył bowiem w groźnym wypadku na motocrossie. Początkowo groziła mu nawet amputacja nogi, lecz z czasem sytuacja uległa tak dużej poprawie, że coraz bardziej możliwy staje się powrót Zengoty na motocykl jeszcze w tym sezonie.
Jeśli sytuacja zdrowotna trzydziestolatka nadal będzie ulegać poprawie i pozwoli wyjechać na tor w tegorocznej fazie play-off, to szansę na powrót do rytmu meczowego ma dostać właśnie w Bydgoszczy. Z nieoficjalnych informacji wynika, że panowie Kanclerz i Zengota zakończyli już negocjacje i z niecierpliwością czekają na wiadomości od lekarzy.
Czytaj także: Tomasz Gollob wykrakał, że Kołodziej będzie wielokrotnym mistrzem Polski
ZOBACZ WIDEO: Krzysztof Cegielski: Namawiam Golloba, żeby został szefem związku zawodowego żużlowców