Położenie łódzkiego zespołu nie było i nadal nie jest komfortowe. Oprócz braku zadowalających wyników, szczególnie na wyjazdach, dochodzą kontuzje. Brak Tobiasza Musielaka to duże osłabienie i choć do składu wrócił Hans Andersen, to siła rażenia Orła i tak nie sprawiała, aby gospodarze mieli czuć większe obawy przed rewanżem. Przypomnijmy, że 19 maja w Łodzi Start wygrał 49:41 i w sobotę, choćby minimalny triumf, dawał mu trzy punkty do tabeli Nice 1.LŻ.
CZYTAJ WIĘCEJ: Lokomotiv - Ostrovia: Zrobić na Łotwie to, co udało się osłabionemu Startowi (zapowiedź)
Jeszcze w pierwszej części spotkania Orzeł potrafił zaskoczyć i dość blisko trzymać się Startu, ale krótko potem zaczął się odjazd i powolne obdzieranie ze złudzeń. Zaczął się też lepszy żużel, bo ciekawych pojedynków na dystansie nie brakowało. Bolączką łodzian były za to indywidualne wygrane. Do dziesiątego biegu mieli na koncie zaledwie jedno. Dopiero w końcówce zmniejszyli straty punktowe.
Co innego miejscowi. Trójki kolekcjonowali Adrian Gała, Oliver Berntzon, Mirosław Jabłoński i... Kevin Fajfer. Postawa juniora była tym, co kibiców przy Wrzesińskiej zaskoczyło w ciepły, sobotni wieczór najbardziej. Jechał jak w transie i dopiero w trzecim starciu musiał uznać wyższość przeciwnika. Po zaciętym boju uległ Hansowi Andersenowi. W nagrodę otrzymał szansę startu w biegu nominowanym, ale tam przeszarżował i upadł na tor. Wychowanek Startu, który chwalił silniki przygotowane przez Ryszarda Małeckiego, solidnie się poobijał.
ZOBACZ WIDEO: Tomasz Gollob nie był gotowy na taką kontuzję. Cierpi, ale jest dobrej myśli
Na przeciwnym biegunie był natomiast Oskar Fajfer. Wolne "furmanki", dwa zera, gdy Kevin miał w tym samym momencie dwie trójki i przejście trochę obok meczu. Skuteczni i brylujący na dystansie koledzy z nawiązką nadrobili jednak te straty. Szalał Jurica Pavlic, dla którego nie było straconych pozycji. Wtórował mu Berntzon. Chorwat i Szwed rozgrzali publikę akcjami na ostatnich metrach w trzeciej serii.
Przede wszystkim Berntzon był tym, dla którego warto było przyjść na stadion. Nawet gdy jechał na miejscu innym niż pierwsze, robił wszystko, by przedrzeć się na czoło stawki. Stoczył dwa fenomenalne pojedynki z Kaiem Huckenbeckiem, w obu przypadkach gnębiąc Niemca na czwartym okrążeniu. Uczestnikowi zbliżającej się Grand Prix Szwecji w Hallstavik (6 lipca wystąpi z "dziką kartą") nie wyszedł tylko ostatni bieg, gdy już wszystko było rozstrzygnięte.
CZYTAJ WIĘCEJ: Zmiany w Toruniu? Jacek Gajewski na pewno nie wróci do klubu
Trener Lech Kędziora nie skorzystał w Gnieźnie z żadnej rezerwy taktycznej. Słabiej spisywał się Daniel Jeleniewski i mimo że liderem zespołu ponownie okazał się bardzo dobrze czujący się Rafał Okoniewski (a był poobijany po groźnej kraksie z Gałą, który po meczu zasłabł w parku maszyn), pozytywnie wypadł też Andersen, a po dłuższym czasie przebudził się Rohan Tungate, szkoleniowiec Orła nie wykonał żadnych ruchów w meczowym programie.
Zwycięstwo Startu przybliża go do awansu do rundy play-off. Orłowi zostały jeszcze tylko dwa mecze i przy tym oba bardzo trudne. Nie można wykluczyć, że na finiszu wyprzedzi go Lokomotiv Daugavpils i że to zespół z Łodzi ostatecznie wyląduje w barażu o utrzymanie.
Punktacja:
Car Gwarant Start Gniezno - 47
9. Mirosław Jabłoński - 7 (3,3,1,0,-)
10. Jurica Pavlic - 8+1 (0,2*,3,1,2)
11. Oskar Fajfer - 3 (0,0,1,2)
12. Oliver Berntzon - 11 (2,3,3,3,0)
13. Adrian Gała - 10+1 (2*,3,3,0,2)
14. Damian Stalkowski - 1+1 (u,0,1*)
15. Kevin Fajfer - 7 (3,3,1,w)
Orzeł Łódź - 42
1. Hans Andersen - 10 (2,2,2,3,1)
2. Rohan Tungate - 8+2 (1*,1*,t,3,3)
3. Rafał Okoniewski - 12+1 (3,2,2,2*,3)
4. Daniel Jeleniewski - 3+2 (1,1*,0,1*)
5. Kai Huckenbeck - 7 (1,1,2,2,1)
6. Kamil Kiełbasa - 0 (w,0,0)
7. Piotr Pióro - 2 (2,0,0,0)
Bieg po biegu:
1. (66,65) Jabłoński, Andersen, Tungate, Pavlic - 3:3 - (3:3)
2. (68,45) K. Fajfer, Pióro, Kiełbasa (w/dubl.), Stalkowski (u/4) - 3:2 - (6:5)
3. (67,35) Okoniewski, Berntzon, Jeleniewski, O. Fajfer - 2:4 - (8:9)
4. (68,04) K. Fajfer, Gała, Huckenbeck, Pióro - 5:1 - (13:10)
5. (68,10) Berntzon, Andersen, Tungate, O. Fajfer - 3:3 - (16:13)
6. (67,69) Gała, Okoniewski, Jeleniewski, Stalkowski - 3:3 - (19:16)
7. (68,66) Jabłoński, Pavlic, Huckenbeck, Kiełbasa - 5:1 - (24:17)
8. (68,10) Gała, Andersen, K. Fajfer, Pióro (Tungate - t) - 4:2 - (28:19)
9. (68,12) Pavlic, Okoniewski, Jabłoński, Jeleniewski - 4:2 - (32:21)
10. (68,80) Berntzon, Huckenbeck, O. Fajfer, Pióro - 4:2 - (36:23)
11. (67,81) Tungate, Okoniewski, Pavlic, Gała - 1:5 - (37:28)
12. (68,38) Andersen, O. Fajfer, Stalkowski, Kiełbasa - 3:3 - (40:31)
13. (68,25) Berntzon, Huckenbeck, Jeleniewski, Jabłoński - 3:3 - (43:34)
14. (67,90) Tungate, Pavlic, Huckenbeck, K. Fajfer (w/u) - 2:4 - (45:38)
15. (67,90) Okoniewski, Gała, Andersen, Berntzon - 2:4 - (47:42)
Sędzia: Ryszard Bryła
Komisarz toru: Paweł Stangret
Frekwencja: około 4 500 widzów (w tym ok. 50 osób z Łodzi)
NCD: 66,65 s. - uzyskał Mirosław Jabłoński w biegu 1.
Zestaw startowy: I
Wynik dwumeczu: 96:83 dla Startu, który zdobył punkt bonusowy.
M | Drużyna | M | B | Pkt | Z | R | P | +/- |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | Arged Malesa Ostrów | 11 | 3 | 19 | 8 | 0 | 3 | +84 |
2. | Abramczyk Polonia Bydgoszcz | 11 | 4 | 18 | 7 | 0 | 4 | +119 |
3. | Innpro ROW Rybnik | 10 | 3 | 17 | 7 | 0 | 3 | +24 |
4. | Cellfast Wilki Krosno | 11 | 3 | 15 | 6 | 0 | 5 | -10 |
5. | #OrzechowaOsada PSŻ Poznań | 11 | 2 | 15 | 6 | 1 | 4 | -4 |
6. | H.Skrzydlewska Orzeł Łódź | 11 | 1 | 9 | 4 | 0 | 7 | -42 |
7. | Texom Stal Rzeszów | 11 | 0 | 8 | 4 | 0 | 7 | -40 |
8. | Energa Wybrzeże Gdańsk | 10 | 0 | 1 | 0 | 1 | 9 | -131 |
kolejny raz "przeszedł" obok meczu